Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SN: kolejne wyroki uchylone z powodu nieprawidłowej delegacji

0
Podziel się:

Nieprawidłowa delegacja MON dla sędziego
wojskowego była powodem uchylenia we wtorek przez Sąd Najwyższy
dwóch wyroków wydanych w ubiegłym roku przez poznański wojskowy
sąd okręgowy.

Nieprawidłowa delegacja MON dla sędziego wojskowego była powodem uchylenia we wtorek przez Sąd Najwyższy dwóch wyroków wydanych w ubiegłym roku przez poznański wojskowy sąd okręgowy.

SN uchylił wyrok dziewięciu lat więzienia dla skazanego za usiłowanie zabójstwa starszego szeregowca Roberta Ł. Uchylił także wyroki w sprawie trzech oskarżonych o przyjmowanie korzyści majątkowych od poborowych i fałszowanie dokumentów w głogowskiej Wojskowej Komendzie Uzupełnień. O obu sprawach informowały wcześniej media.

Nieprawidłowa obsada sądu jest wystarczającym powodem uchylenia wyroku przez sąd wyższej instancji. Sąd Najwyższy zwraca do I instancji sprawy, w których orzekali niewłaściwie delegowani sędziowie wojskowi. Tak SN ocenia ich delegacje, które od czerwca 2006 r. - mocą decyzji ówczesnego szefa MON Radosława Sikorskiego - wystawiał szef departamentu kadr tego resortu.

Ustawa o ustroju sądów wojskowych stanowi, że delegacje sędziów wojskowych do sądów innych niż macierzyste są możliwe w wyniku porozumienia ministrów sprawiedliwości i MON, a decyzje podpisuje szef MON. W listopadzie ubiegłego roku pełny skład Sądu Najwyższego uznał, że delegować sędziów mogą też wiceministrowie; w przypadku sądów powszechnych - wiceministrowie sprawiedliwości.

Do ponownego rozpoznania wróciła sprawa zawodowego żołnierza Roberta Ł., który w lutym 2006 roku pod Stargardem Szczecińskim strzelił z pistoletu do chłopaka swej byłej dziewczyny. Pokrzywdzony przeżył, bo kula przeszła na wylot przez jego policzki.

Robert Ł. został skazany na dziewięć lat więzienia, gdyż WSO w Poznaniu uznał m.in., że nie planował on wcześniej swego czynu.

Od wyroku odwołały się wszystkie strony postępowania. Zdaniem oskarżenia wyrok był zbyt łagodny, natomiast obrońca Roberta Ł., mec. Mirosława Żytkowska-Kocik, powiedziała PAP, iż jej zdaniem poznański sąd nieprawidłowo uznał, że czyn jej klienta był usiłowaniem zabójstwa. Jej zdaniem właściwą kwalifikacją powinno być spowodowanie ciężkich obrażeń.

Uchylone zostały również wyroki na osoby z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Głogowie, m.in. Ilonę Ś. skazaną wcześniej na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Jako starszy inspektor w powiatowej komendzie Ilona Ś. miała pełny dostęp do dokumentów poborowych. Miała to wykorzystywać, fałszując je na zamówienie. Zamówienia dla niej zbierali zaprzyjaźnieni ludzie z Głogowa, Lubina i Polkowic.

W ubiegłym roku SN z powodu nieprawidłowej delegacji m.in. zwrócił do pierwszej instancji sprawę Piotra M., emerytowanego generała oskarżonego o nielegalne posiadanie broni oraz uchylił decyzję sądu wojskowego w sprawie zabezpieczenia majątkowego ustanowionego wobec jednego z oskarżonych w tzw. aferze bakszyszowej. (PAP)

mja/ itm/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)