Sąd Najwyższy uchylił wyrok 10 miesięcy pozbawienia wolności dla nieżyjącego już uczestnika wydarzeń zielonogórskich z 1960 roku. Został on skazany za sprzeciwianie się eksmisji jednego z budynków parafialnych w Zielonej Górze.
Franciszek Dudziak został skazany w czerwcu 1960 r. przez Sąd Powiatowy w Zielonej Górze na 1,5 roku pozbawienia wolności za to, że "używając słów powszechnie uznanych za obraźliwe, dokonał gwałtownego zamachu na funkcjonariuszy w służbie publicznej". Sąd Wojewódzki wyrokiem z listopada 1960 roku uchylił ten wyrok i skazał Dudziaka na 10 miesięcy pozbawienia wolności.
Dudziak odbył tę karę w 1962 roku. W 1991 roku zmarł. Z wnioskiem o ponowne otwarcie sprawy zwróciła się w 2009 roku do Sądu Rejonowego w Zielonej Górze żona Dudziaka - Teodozja. Sąd otworzył sprawę. Kasację do SN skierował Rzecznik Praw Obywatelskich. SN w środę uniewinnił Dudziaka.
Jak podkreślił SN, Dudziak był jedną ze 168 osób osądzonych za udział w proteście przeciw zajęciu domu parafialnego parafii św. Jadwigi w Zielonej Górze 30 maja 1960 roku.
Wówczas to część parafian postanowiła zablokować decyzję o eksmisji, wydaną przez władze administracyjne Zielonej Góry. W starciu mieszkańców miasta z siłami milicyjnymi, trwającymi od przedpołudnia do wieczora, wzięło udział około 5 tysięcy osób.
Milicja użyła pałek i gazu łzawiącego, protestujący wyrywali bruk z jezdni i rzucali kamieniami; spalili też dwa samochody milicyjne. Wiele osób było poszkodowanych, część protestujących - 333 osoby - została zatrzymana czy aresztowana, część uczestników zajść zatrzymano w ciągu następnych paru dni na podstawie fotografii wykonanych na miejscu zamieszek przez funkcjonariuszy SB. Wiele osób skazano na kary więzienia, w tym dwie nawet na 5 lat.(PAP)
dom/ wkr/ woj/
