Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Solidne wzrosty na europejskich giełdach

0
Podziel się:

We wtorek po południu większość europejskich giełd notowała solidne
wzrosty. Na wartości zyskiwało euro oraz m.in. złoty, który umacniał się do głównych walut.

We wtorek po południu większość europejskich giełd notowała solidne wzrosty. Na wartości zyskiwało euro oraz m.in. złoty, który umacniał się do głównych walut.

OK. 16.00 WIG 20 zyskiwał 1,6 proc., niemiecki DAX rósł o 2,35 proc., francuski CAC 40 - o 2,6 proc., a brytyjski FTSE 100 - o 1,5 proc.

Pozytywne nastroje panowały też w USA, gdzie główne giełdy zwyżkowały. Ok. 16.15 Dow Jones rósł o 0,9 proc., Nasdaq - o 1,3 proc., a S&P 500 - o 1,2 proc.

Analityk X-Trade Brokers Marcin Kiepas stwierdził, że skala poprawy nastrojów jest zaskakująca. "Nie ma jednoznacznych powodów, które by za tym stały" - ocenił. Dodał, że może to być korekta po serii słabych sesji, jakie miały miejsce w ostatnim czasie.

W jego opinii, pozytywnie na inwestorów mogły podziałać też kwartalne wyniki giganta branży aluminiowej - firmy Alcoa i jej przewidywania dotyczące wzrostu globalnego popytu na aluminium w 2012 r.

Po poniedziałkowej sesji w USA nowy sezon publikacji wyników kwartalnych otworzył koncern aluminiowy Alcoa. Spółka w trzech ostatnich miesiącach zeszłego roku miała 3 centy straty netto na akcję. Wynik ten okazał się zgodny z oczekiwaniami analityków. Lepsze od oczekiwań okazały się jednak przychody spółki, które wyniosły w ostatnim kwartale 5,99 mld dolarów wobec oczekiwań zakładających 5,7 mld dolarów.

Pozytywne nastroje panujące na giełdach przeniosły się na rynki walutowe. Na wartości zyskiwało euro wobec dolara. Ok. 16.15 za wspólna walutę płacono niemal 1,28 dolara, podczas gdy w poniedziałek kurs tej pary znajdował się poniżej poziomu 1,27.

Poprawa nastrojów odbiła się pozytywnie na kursie złotego, który umacniał się wobec głównych walut. Ok. 16.15 za euro płacono 4,45 zł, za dolara 3,48 zł, a za szwajcarskiego franka 3,67 zł.

Przed południem za euro płacono nawet 4,48 zł, za dolara 3,51 zł, a za franka 3,70 zł.

Ekonomista BGŻ Konrad Soszyński ocenił, że złoty umacniał się we wtorek, ale bez spektakularnych wzrostów. Dodał, że trudno ocenić, ile potrwa dobra passa polskiej waluty. "Na razie wdaje się, że problemy fiskalne strefy euro przestały mieć charakter wybuchowy. Obserwujemy obecnie pożar, który jest w pewnym sensie kontrolowany" - stwierdził. Dodał, że elementem zagrożenia jest to, co się wydarzy w sektorze bankowym. (PAP)

rbk/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)