Co najmniej 7 osób zginęło w czwartek w eksplozji samochodu pułapki w pobliżu wejścia na lotnisko w stolicy Somalii, Mogadiszu. Międzynarodowy port lotniczy w Mogadiszu jest silnie strzeżony; mieszczą się tam siedziby zagranicznych placówek dyplomatycznych.
"Samochód wyładowany materiałami wybuchowymi został zdalnie zdetonowany tuż przed lotniskiem" - poinformował przedstawiciel somalijskiej policji.
15 osób zostało rannych. Kilka znajdujących się w pobliżu wybuchu samochodów spłonęło.
Do ataku przyznała się powiązana z Al-Kaidą islamistyczna milicja Al-Szabab. Jej rzecznik powiedział, że atak, wymierzony w oenzetowski konwój, przeprowadził zamachowiec-samobójca.
Według przedstawiciela ONZ nikomu z pracowników organizacji nic się nie stało.
Choć Al-Szabab została wyparta ze stolicy Somalii przed dwoma laty przez siły państw Unii Afrykańskiej, jest głównym przeciwnikiem słabych władz centralnych w Somalii i kontroluje znaczne obszary w środkowej i południowej części kraju. (PAP)
cyk/ ro/
15738741 15738819 arch.