Na pięć lat więzienia skazał w środę sąd w Sopocie 34-latka za rozpowszechnianie pornografii z udziałem dzieci i niemowląt. Pedofil w więzieniu ma być poddany terapii psychologicznej i farmakologicznej.
Sąd ze względu na wyjątkową szkodliwość czynu zezwolił na ujawnienie nazwiska skazanego, Piotra Strzelczyka.
Sędzia Andrzej Węglowski stwierdził, że wymierzona kara jest dotkliwa, ale w pełni uzasadniona. "Powinnością sądu jest zabezpieczenie innych członków społeczeństwa przed tego rodzaju działaniem ze strony osób dotkniętych tego rodzaju dewiacjami" - podkreślał.
Podczas przewodu sądowego nie ustalono, czy mężczyzna molestował dzieci.
Strzelczyk podczas odsiadywania wyroku ma być poddany specjalistycznej terapii. Lekarze, którzy badali mężczyznę, ustalili, że jest chory. 34-latek podczas procesu sam mówił, że ma pociąg do dzieci.
Sąd orzekł także, że po wyjściu z więzienia mężczyzna nie będzie mógł zbliżać się do dzieci poniżej 15 roku życia, które będą bez opieki. Zakaz ma obowiązywać go dożywotnio.
Mężczyznę, podejrzanego o posiadanie i rozpowszechnianie przez internet zdjęć pornograficznych z udziałem dzieci, zatrzymano w listopadzie ub. roku. W jego mieszkaniu i firmie, w której pracował, zabezpieczono 50 płyt CD oraz trzy komputery, na których znajdują się zdjęcia i filmy pornograficzne z udziałem dzieci.
Wyrok nie jest prawomocny. Obrońca 34-latka nie wiedział, czy będzie się odwoływał od wyroku.(PAP)
pek/ bno/