Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SP: Gowin powinien skorzystać z naszego projektu ws. izolowania przestępców

0
Podziel się:

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin zmarnował rok, nie wykorzystując
projektu Solidarnej Polski dotyczącego izolowania niebezpiecznych przestępców - uważają posłowie
SP. W ich przekonaniu zapowiadany przez MS projekt jest niemal identyczny z propozycją SP.

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin zmarnował rok, nie wykorzystując projektu Solidarnej Polski dotyczącego izolowania niebezpiecznych przestępców - uważają posłowie SP. W ich przekonaniu zapowiadany przez MS projekt jest niemal identyczny z propozycją SP.

Na konferencji prasowej rzecznik SP Patryk Jaki odniósł się do wtorkowej zapowiedzi Gowina, że w maju projekt ustawy dotyczący izolowania niebezpiecznych przestępców trafi pod obrady rządu, a pod koniec maja, a najdalej w czerwcu - do parlamentu.

Chodzi o projekt przepisów umożliwiających terapię najgroźniejszych zabójców po odbyciu przez nich kary do czasu, aż ustaną wątpliwości, czy nie powrócą do zabijania. We wrześniu ub. roku rząd przyjął założenia zmian prawa zmierzające do wprowadzenia możliwości monitorowania i leczenia niezresocjalizowanych zabójców, którym zakończą się kary więzienia.

Zmiany są związane z tym, że od początku 2014 r. więzienia zaczną opuszczać zbrodniarze (ok. 90 osób), w tym seryjni zabójcy dzieci, skazani w PRL na karę śmierci, którym następnie wyroki zamieniono na kary 25 lat.

Jaki przypomniał, że SP złożyła swój projekt ws. izolowania niebezpiecznych przestępców w listopadzie 2012 r. Zakładał on, że każdy skazany na co najmniej 10 lat pozbawienia wolności byłby - w okresie na sześć miesięcy przed zakończeniem odbywania kary lub zwolnieniem warunkowym - badany przez psychiatrów lub seksuologów. Lekarze orzekaliby, czy konieczne jest umieszczenie skazanego na dalszy pobyt w zakładzie zamkniętym, bądź poddanie go leczeniu ambulatoryjnemu.

Poseł SP mówił, że jego klub zwrócił się wówczas do Gowina z prośbą o poparcie. "Wydawało nam się, że cel jest wspólny i ważny dla nas wszystkich" - zaznaczył. Według niego, resort sprawiedliwości odpowiedział, że zmiany zaproponowane przez SP są niewystarczające i mogą być sprzeczne z orzeczeniem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który uznaje za niedopuszczalne orzekanie kar izolacyjnych inaczej niż wyrokiem sądu.

"A kilka miesięcy później pan Gowin co proponuje? Właśnie orzekanie kar izolacyjnych. Zatem rzecz dotyczy już nie tylko bezpieczeństwa publicznego, ale też powagi debaty publicznej" - mówił Jaki. "Minister Gowin najpierw twierdzi, że nasz projekt jest zły, a następnie używa kserokopiarki i pokazuje ten sam projekt, jako własny" - dodał.

Gowin, odnosząc się do wątpliwości części prawników, zapewnił we wtorek, że sprawcy okrutnych zbrodni nie będą karani po raz kolejny. Wyjaśnił, że wobec przestępców zastosowane zostaną "tzw. środki zabezpieczające, czyli leczenie pod kątem dewiacji psychiatrycznych, ale raczej osobowościowych czy dewiacji na tle seksualnym". Dodał, że już jest przygotowywany ośrodek, w którym odbywałoby się leczenie.

Rzecznik SP zaznaczył, że jego klub poprze projekt Gowina. "Jeśli ten projekt wreszcie trafi do Sejmu to go poprzemy, bo dla nas najważniejsze jest załatwienie sprawy, ale przykro nam, że ze względu na własne ambicje minister nie chce korzystać z gotowego już projektu i traci czas" - powiedział Jaki.

Wsparł go działacz SP Jacek Czabański. "Nie sądziliśmy, że stracimy rok czasu, by Sejm musiał zająć się tym projektem. To jest rok stracony przez lenistwo i kunktatorstwo ministra Gowina" - ocenił.(PAP)

wni/ mok/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)