Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SP: premier powinien zdymisjonować ministra Nowaka

0
Podziel się:

Premier Donald Tusk powinien zdymisjonować ministra transportu Sławomira
Nowaka po tym, jak prokuratura wszczęła wobec niego śledztwo ws. podania nieprawdy w oświadczeniu
majątkowym - postuluje SP. Jeśli tego nie zrobi, SP chce ponowić wniosek o odwołanie Nowaka.

Premier Donald Tusk powinien zdymisjonować ministra transportu Sławomira Nowaka po tym, jak prokuratura wszczęła wobec niego śledztwo ws. podania nieprawdy w oświadczeniu majątkowym - postuluje SP. Jeśli tego nie zrobi, SP chce ponowić wniosek o odwołanie Nowaka.

"Panie ministrze, jeśli ma pan trochę honoru, niech sam się pan poda do dymisji" - apelował do Nowaka poseł SP Andrzej Romanek, po którego doniesieniu prokuratura wszczęła śledztwo wobec Nowaka. "Jeśli panu ministrowi zabraknie odwagi, pan premier powinien zareagować z całą stanowczością" - powiedział na środowej konferencji.

Wtórował mu rzecznik Solidarnej Polski Patryk Jaki: "Minister Nowak jest jak zepsuty rolex - tu zegarmistrz już nic nie pomoże. Potrzebna jest utylizacja polityczna".

Wskazał, że firma "z którą minister utrzymywał zażyłe kontakty" otrzymywała kontrakty od instytucji podległych Nowakowi. "Ta sama firma dawała mu drogie prezenty. Na całym świecie za takie powiązania byłaby dymisja" - przekonywał.

"Dymisja Nowakowi należy się tym bardziej, że to nie pierwsza afera w ministerstwie transportu. Jest jeszcze sprawa budowy A1, minister Jarmuziewicz na dziwnym spotkaniu, sprawa dotycząca nowych systemów wprowadzających prawo jazdy. Ile jeszcze rzeczy musi się zdarzyć, by premier podjął radykalne, personalne kroki?" - pytał Jaki.

Dodał, że jeśli premier nie odwoła Nowaka ze stanowiska, SP w konstytucyjnym terminie ponowi swój wniosek o odwołanie go ze stanowiska. W lutym Sejm nie poparł w głosowaniu wniosku klubu SP o odwołanie Nowaka. Konstytucja zakłada, że ponownie można wnioskować o wotum nieufności po trzech miesiącach. Wniosek można też złożyć wcześniej, jeżeli poprze go 115 posłów.

W środę Prokuratura Okręgowa poinformowała, że wszczęła śledztwo w sprawie podania nieprawdy w oświadczeniu majątkowym Nowaka, który nie wykazał w nim drogiego zegarka i leasingowanego samochodu. Zawiadomienie do prokuratury złożył poseł Solidarnej Polski Andrzej Romanek, powołując się na doniesienia tygodnika "Wprost".

Jak powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura, wszczęte śledztwo w całości powierzono do prowadzenia Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu. Jego podstawą jest artykuł Kodeksu karnego przewidujący karę do 3 lat więzienia za składanie fałszywych zeznań. Ponieważ podobne braki, jak poselskie oświadczenie majątkowe, miało oświadczenie, które Nowak składał jako minister, sprawa będzie badana także w kontekście ustawy o ograniczeniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.

W końcu kwietnia "Wprost" napisał, że Nowak ma koleżeńskie układy z biznesmenami zarabiającymi na kontraktach z państwowymi firmami i doradzającymi PO. Tygodnik opisał m.in. wizyty ministra w ekskluzywnym klubie w Warszawie, gdzie był zapraszany przez osoby związane z firmą, która ma kontrakty z państwowymi spółkami i instytucjami rządowymi. Ponadto, w artykule napisano, że Nowak wymieniał się z jednym z biznesmenów zegarkami. O zegarku ani o leasingowaniu samochodu Nowak do niedawna nie informował w swym oświadczeniu majątkowym - "Wprost" ujawnił, że minister zadeklarował to dopiero w najnowszym, opublikowanym na stronach sejmowych, oświadczeniu.

Po ujawnieniu informacji przez "Wprost", Nowak zapowiedział, że skieruje sprawę do sądu, bo tygodnik naruszył jego dobre imię. Zarzucał, że artykuł ma charakter insynuacyjny i oparto go na zestawieniu plotek z faktami. Zapewnił, że nigdy nie ułatwiał, ani nie pomagał w prowadzeniu biznesu, zdobywaniu zleceń lub kontraktów żadnej firmie. "Co do zegarków, które w artykule tak ekscytują autorów i mają być ilustracją moich niejasnych powiązań, chcę oświadczyć, że oddam je tygodnikowi +Wprost+ po cenach, które zadeklarował w artykule, poza prezentem - pamiątką od żony i rodziców (to tego zegarka Nowak miał nie ujawnić w oświadczeniu majątkowym - PAP), a całkowity dochód z tej transakcji przeznaczę na wsparcie fundacji opiekujących się ofiarami wypadków drogowych" - napisał w oświadczeniu minister. (PAP)

wni/ son/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)