Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Specjalne środki bezpieczeństwa na procesie gangu w Łomży

0
Podziel się:

Przy zastosowaniu specjalnych środków
bezpieczeństwa w Sądzie Okręgowym w Łomży (Podlaskie) rozpoczął
się w piątek proces dużej, zorganizowanej grupy przestępczej,
oskarżonej m.in. o handel narkotykami i alkoholem, wymuszenia,
haracze, napady i stręczycielstwo.

Przy zastosowaniu specjalnych środków bezpieczeństwa w Sądzie Okręgowym w Łomży (Podlaskie) rozpoczął się w piątek proces dużej, zorganizowanej grupy przestępczej, oskarżonej m.in. o handel narkotykami i alkoholem, wymuszenia, haracze, napady i stręczycielstwo.

Ze względu na konieczność zastosowania nadzwyczajnych środków, w piątek w łomżyńskim sądzie nie ma żadnych innych rozpraw. Do budynku wpuszczane są tylko te osoby, które mają związek z procesem, dziennikarze musieli wystąpić o stosowne akredytacje.

Na ławie oskarżonych zasiada siedemnaście osób, członków gangu kierowanego przez Sławomira W., pseud. Generał. On sam przebywa w areszcie, a śledztwo jego dotyczące wciąż trwa. Prowadzi je gdański wydział ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej. On także kierował do sądu akt oskarżenia dotyczący innych członków grupy.

W związku z tak dużą liczbą oskarżonych, podobną liczbą adwokatów oraz koniecznością zapewnienia miejsca dla policyjnej eskorty, jedna z sal rozpraw sądu w Łomży została specjalnie przebudowana.

W ocenie prokuratury, gang "Generała" to związek przestępczy składający się z kilku grup działających nie tylko w Łomży, ale na terenie całego województwa podlaskiego, w latach 1998-2006. Wszystkim kierował Sławomir W. Jego grupa zaczęła przestępczą działalność od włamań, kradzieży i wymuszeń, ale z czasem zaczęła ją poszerzać m.in. o handel narkotykami, spirytusem i inną przestępczość gospodarczą.

Po jakimś czasie grupa licząca kilkadziesiąt osób podzieliła się - w wyniku rozłamów, na mniejsze. Jednak wszystkie działały nadal pod kierownictwem "Generała".

Z ustaleń śledczych wynika, że w czasie swojej działalności przestępcy wprowadzili na rynek m.in. nie mniej niż 100 kg amfetaminy, tyle samo marihuany oraz około 15 tys. sztuk tabletek ekstazy. Wartość narkotyków ocenia się na ok. 4 mln zł.

W trakcie dochodzenia prokuratorzy ustalili też, że grupa działała tak długo dzięki powiązaniom korupcyjnym z policją i prokuraturą. Przestępcy wpadli po tym, jak zdecydował się zeznawać - w zamian za złagodzenie kary - jeden z członków gangu. (PAP)

rof/ bno/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)