Komisja ds. służb specjalnych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę płk. Kazimierza Mordaszewskiego na nowego wiceszefa ABW. Komisja pozytywnie zaopiniowała też wnioski o odejście ze służby dwóch obecnych wiceszefów Agencji - płk. Jacka Mąki i płk. Zdzisława Skorży.
Szefa i wiceszefów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego powołuje i odwołuje premier po zaopiniowaniu przez speckomisję; ta opinia nie jest jednak dla niego wiążąca.
"Pan Kazimierz Mordaszewski to osoba, która budowała Urząd Ochrony Państwa, była przy jego powstaniu, a przez ostatnie 20 lat była związania z funkcjonowaniem UOP, a potem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, z krótką przerwą na misję zagraniczną" - powiedział PAP po posiedzeniu szef komisji Konstanty Miodowicz (PO).
Mordaszewski jest obecnie dyrektorem biura prawnego ABW. Jest radcą prawnym, ma 51 lat - wynika z informacji o nim na stronach Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Mordaszewski jest członkiem rady NCBiR. Ukończył wydział prawa Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Na przełomie lat 1989/90 był m.in. doradcą prawnym "Solidarności", jako doradca prawny uczestniczył w tworzeniu w MSW nowych struktur bezpieczeństwa państwa, a w nowym Urzędzie Ochrony Państwa został dyrektorem jednego z biur.
W latach 1997-2001 pracował jako szef placówki dyplomatycznej RP w Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz charge d'affaires RP w Katarze. Później - do 2006 r. prowadził kancelarię prawną w Warszawie oraz był partnerem w Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych. W latach 2007-10 był członkiem Rady Nadzorczej PHZ Cenzin - firmy działającej na międzynarodowym rynku obrotu bronią i sprzętem specjalnym.
Komisja pozytywnie zaopiniowała też odejście ze służby płk. Mąki i płk. Skorży. "Obecny podczas posiedzenia komisji szef ABW Krzysztof Bondaryk zasygnalizował, że nie będzie, jak dotąd trzech zastępców, pozostaną dwa stanowiska" - poinformował Miodowicz. Oprócz odchodzących, wiceszefem ABW jest jeszcze płk Dariusz Łuczak.
"To pożegnanie z ludźmi, z którymi bardzo dobrze się nam współpracowało. Bardzo dobrze ocenialiśmy jednego i drugiego, byli pomocni w wykonywaniu naszych obowiązków" - powiedział Miodowicz. Ich odejście nie ma związku z aferą Amber Gold - zapewnił. - O planach odejścia obu ze służby słyszałem już w zeszłym roku, gdy o żadnej aferze nie było mowy".
Stanisław Wziątek (SLD) powiedział, że w obu przypadkach wskazano, że wniosek o odejście ze służby został złożony z powodów osobistych. "Obydwaj przekazali komisji, że nie czują się wypaleni zawodowo i że mają nadzieję dalej realizować zakres swoich zainteresowań dotyczących bezpieczeństwa państwa poza służbą - w innych obszarach i z innymi zadaniami" - powiedział PAP Wziątek.
Mąka i Skorża zostali wiceszefami Agencji w grudniu 2007 r.
45-letni Mąka (wiceszef do spraw technicznych) w 1994 r. zaczął służbę w delegaturze UOP w Białymstoku. Był już wcześniej zastępcą szefa ABW od sierpnia 2004 r. do października 2005 r. Po odwołaniu pełnił funkcję doradcy szefa ABW.
54-letni Skorża (wiceszef do spraw logistyki) w latach 1985-1990 pracował w kontrwywiadzie Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Radomiu. W 1990 r. pozytywnie zweryfikowany i przyjęty do UOP. Zajmował się m.in. zagadnieniami związanymi z ochroną kontrwywiadowczą kraju. W latach 1993-1998 był zastępcą szefa UOP, a od listopada 2002 do stycznia 2006 - dyrektorem delegatury ABW w Radomiu. W 1993 r. pełnił funkcję doradcy premiera Waldemara Pawlaka ds. bezpieczeństwa. W latach 2006-07 był doradcą sejmowej komisji ds. służb specjalnych. (PAP)
ago/ as/ mag/
