Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spotkanie ambasadora Białorusi w MSZ w sprawie Iwieńca

0
Podziel się:

O wejściu białoruskiej milicji do Domu Polskiego w Iwieńcu w poniedziałek
po południu będą rozmawiać ambasador Republiki Białorusi Wiktar Gajsionak i podsekretarz stanu w
MSZ Andrzej Kremer - poinformował PAP rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.

O wejściu białoruskiej milicji do Domu Polskiego w Iwieńcu w poniedziałek po południu będą rozmawiać ambasador Republiki Białorusi Wiktar Gajsionak i podsekretarz stanu w MSZ Andrzej Kremer - poinformował PAP rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.

Do Iwieńca udał się także polski konsul na Białorusi Marek Martinek, który nie został wpuszczony do Domu Polskiego.

"Z relacji konsula wiemy, że milicja rozpoczęła spis majątku, wymianę zamków w drzwiach i zapieczętowała wyjście" - powiedział Paszkowski.

Dodał, że na miejscu pojawił się także pełnomocnik białoruskiego sądu, który przejął budynek, co jednak nie oznacza przekazania tytułu własności nad nieruchomością którejkolwiek z organizacji. Posiedzenie sądu w tej sprawie ma się odbyć 15 lutego.

Białoruskie władze nie uznają za szefową ZPB Andżeliki Borys. Dla Mińska legalne są władze Związku Polaków kierowane obecnie przez Stanisława Siemaszkę, a wcześniej przez Józefa Łucznika, który został wybrany na prezesa w sierpniu 2005 roku.

W poniedziałek do Domu Polskiego w Iwieńcu, w którym przebywają działacze Związku Polaków na Białorusi (ZPB) lojalnego wobec Andżeliki Borys, weszli białoruscy milicjanci - relacjonował PAP działacz ZPB Andrzej Poczobut.

Poczobut mówił, że nie ma kontaktu ze znajdującymi się wewnątrz działaczami ZPB, w tym prezesem iwienieckiego oddziału organizacji Teresą Sobol.

21 stycznia w Domu Polskim w Iwieńcu odbyło się zebranie ZPB, na które przyjechali działacze z kręgu Borys. Zebranie zwołano w reakcji na decyzję uznawanego przez władze białoruskie kierownictwa ZPB, które odwołało Teresę Sobol, będącą też dyrektorką Domu Polskiego, z funkcji szefowej iwienieckiego oddziału. Zdaniem działaczy ZPB popierających Borys, chodziło o przejęcie Domu Polskiego - jednego z trzech, które pozostawały w ich rękach. (PAP)

joko/ par/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)