Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spotkanie ambasadora Niemiec z sejmową Komisją ds. UE

0
Podziel się:

W ocenie ambasadora Niemiec w Polsce
Reinharda Schweppe, najważniejszą sprawą dla Niemiec podczas ich
przewodnictwa w Unii Europejskiej jest kwestia Traktatu
Konstytucyjnego Unii Europejskiej.

W ocenie ambasadora Niemiec w Polsce Reinharda Schweppe, najważniejszą sprawą dla Niemiec podczas ich przewodnictwa w Unii Europejskiej jest kwestia Traktatu Konstytucyjnego Unii Europejskiej.

Ambasador, który był gościem czwartkowego posiedzenia sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej, przedstawił główne punkty programu prezydencji Niemiec na okres najbliższego półrocza. Jednym z nich jest właśnie kwestia Traktatu Konstytucyjnego.

Od 1 stycznia 2007 Niemcy sprawują półroczne przewodnictwo we Wspólnocie.

"Chcemy osiągnąć konsensus między wszystkimi państwami członkowskimi, głównie na temat treści Traktatu" - poinformował Schweppe. Podkreślił, że Niemcy stoją na stanowisku, że ten tekst może być pewną bazą dla dalszej dyskusji. "Będziemy bardzo intensywnie słuchać, co inne kraje członkowskie mają do powiedzenia na ten temat" - zapowiedział.

Dyplomata przypomniał, że 25 marca w Berlinie z inicjatywy kanclerz RFN Angeli Merkel ma odbyć się specjalne spotkanie szefów państw i rządów państw UE, podczas którego zostanie przyjęta tzw. deklaracja berlińska. Podpisanie dokumentu ma odbyć się z okazji pięćdziesięciolecia przyjęcia Traktatów Rzymskich.

Kolejnym ważnym punktem w programie niemieckiej prezydencji jest sprawa polityki energetycznej. Zdaniem Schweppe, do tej pory UE miała bardzo mało kompetencji w dziedzinie energii. Jednym z faktów przemawiających za tym jest to, iż Rosja swoje bogactwa energetyczne wykorzystuje jako element polityki zagranicznej.

"Chcemy się skupić przez najbliższych 6 miesięcy na współpracy ze wschodnimi sąsiadami" - tłumaczył. Podkreślił, że jest to też w interesie Polski.

Niemiecki ambasador przypomniał, że w tym roku wygasa umowa podpisana w 1997 r. między Unią Europejską a Rosją. "Sądzę, że musimy tę umowę bardzo szybko wynegocjować. Na tej drodze musimy osiągnąć mandat dla Komisji Europejskiej, który dotychczas nie mógł powstać przez słynne polskie weto" - tłumaczył.

Polska jest jedynym krajem członkowskim UE, który blokuje rozpoczęcie negocjacji UE-Rosja. Powodem takiego stanowiska jest nałożone rok temu rosyjskie embargo na nasze mięso i produkty roślinne. Rozmowy Wspólnoty z Rosją miały się pierwotnie rozpocząć 24 listopada ub.r.

Schweppe wyjaśnił, że na początku Polska nie ma przypisanej szczególnej roli w dialogu z Rosją, choć ma szczególne interesy. Jego zdaniem, wszystko zależy od Polski, która musi się teraz na ten temat często i konkretnie wypowiadać. "Powinniście przedstawić możliwie wiele polskich interesów w Brukseli" - tłumaczył.

Według niemieckiego ambasadora, ważna jest także współpraca UE z państwami Azji Środkowej. Jest to podyktowane zarówno dostępem do źródeł energii jak i strategicznym dostępem do Afganistanu.

Zdaniem Schweppe, dobre przewodnictwo w Unii Europejskiej powinno charakteryzować przygotowanie kraju do niego, ale także umiejętność improwizacji w działaniu w obliczu nieprzewidzianych wydarzeń na arenie międzynarodowej.

Schweppe wyjaśnił, że 1 stycznia nie tylko rozpoczęło się przewodnictwo Niemiec w UE, ale również zaczęła się "trójprezydencja".

Polega ona na wypracowaniu i realizacji wspólnego programu przez trzy państwa, których prezydencja następuje jedna po drugiej. Wraz z Niemcami będą ją sprawować Portugalia (od 1 lipca 2007 r.) oraz Słowenia (od 1 stycznia 2008 r.) "Ta przedłużona prezydencja kończy się 30 czerwca 2008 r. i potem będzie następna +trójprezydencja+ składająca się z Francji, Szwecji i Czech".(PAP)

mhe/ par/ fal/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)