Warszawska prokuratura postawiła zarzut handlarzowi, który chciał płacić policjantom comiesięczną "pensję" za informowanie go z wyprzedzeniem o planowanych kontrolach na bazarze. Sprzedawał tam hurtowo podrabiany towar.
Jak poinformowała w piątek PAP Grażyna Puchalska z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji, 41-latni obywatel Turcji na jednym ze znanych bazarów pod Warszawą hurtowo handlował podrabianymi towarami, najczęściej odzieżą. Ponieważ zdawał sobie sprawę, że jego działalność jest nielegalna, postanowił skorumpować funkcjonariuszy zajmujących się przestępczością gospodarczą w komendzie stołecznej.
Pod koniec ub.r. dwóm z nich zaoferował po 6 tys. zł comiesięcznej "pensji" w zamian za podawanie z wyprzedzeniem informacji o planowanych kontrolach.
Policjanci zgłosili, że otrzymali korupcyjną propozycję Biuru Spraw Wewnętrznych KGP, czyli "policji w policji". Funkcjonariusze z tego biura, wspomagani przez kolegów ze stołecznego garnizonu, w ubiegłym tygodniu zatrzymali handlarza.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła 41-latkowi zarzut usiłowania skorumpowania funkcjonariusza publicznego, co jest zagrożone karą do 10 lat więzienia. Podejrzany dostał zakaz opuszczania kraju oraz musiał wpłacić 30 tys. zł kaucji. Podczas zatrzymania policjanci zabezpieczyli też dużą ilość podrabianej odzieży.(PAP)
ral/ bos/ mow/
