Po ulicznym pościgu policja zatrzymała na warszawskim Bródnie 35-latka, który uciekał skradzionym samochodem. Mężczyzna potrącił policjanta; funkcjonariusze użyli broni. Zatrzymany trafił do szpitala, gdzie jest pilnowany - poinformowała w piątek policja.
Policjanci namierzyli w nocy w czwartku na piątek samochód osobowy skradziony dwa dni wcześniej w jednej z podwarszawskich miejscowości. Mężczyzna, który prowadził samochód nie chciał zatrzymać się do kontroli.
Jak poinformował PAP rzecznik komendanta stołecznego policji asp. Mariusz Mrozek, mężczyzna kierujący volkswagenem jechał bardzo szybko, kierując się w stronę Zielonki. Po pościgu 35-latek został zatrzymany nieopodal Cmentarza Bródnowskiego.
"35-latek uciekając potrącił jednego z policjantów. Funkcjonariusze reagując na zagrożenie życia jednego z nich oddali strzały w kierunku pojazdu. Jak się okazało jedna z kul trafiła go w obojczyk" - powiedział Mrozek. Jak dodał, postrzelony został przewieziony do szpitala, gdzie jest pilnowany przez policjantów.
35-latek był już notowany, między innymi za paserstwo i jazdę pod wpływem alkoholu. Skradziony samochód, którym uciekał został zabezpieczony - podała policja.(PAP)
gdyj/ bos/ mow/