Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stowarzyszenie poszkodowanych przez "Biedronki" nie musi przepraszać firmy JMD

0
Podziel się:

Stowarzyszenie Poszkodowanych przez Wielkie
Sieci Handlowe Biedronka nie musi przepraszać właściciela tej
sieci sklepów - firmy JMD, za stwierdzenia o "systemie wyzysku"
zawarte w liście do ministra sprawiedliwości w 2005 r. - orzekł we
wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie.

Stowarzyszenie Poszkodowanych przez Wielkie Sieci Handlowe Biedronka nie musi przepraszać właściciela tej sieci sklepów - firmy JMD, za stwierdzenia o "systemie wyzysku" zawarte w liście do ministra sprawiedliwości w 2005 r. - orzekł we wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie.

Sąd oddalił tym samym pozew firmy Jeronimo Martins Dystrybucja, w którym za naruszenie dóbr osobistych domagała się publikacji przeprosin w prasie i 50 tys. zł zadośćuczynienia.

Firma JMD poczuła się urażona treścią listu, jaki Stowarzyszenie skierowało jesienią 2005 roku do ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Autorzy listu prosili ministra, by zajął się sprawą postępowań karnych prowadzonych przez poznańską prokuraturę, a dotyczących nieprawidłowości m.in. w sklepach sieci Biedronka.

Z listu wynikało, że w sklepach panował "system wyzysku", a Prokuratura Okręgowa w Poznaniu prowadziła postępowania w tej sprawie w sposób nieudolny albo pozorny. O liście poinformowały wówczas media.

Stołeczny sąd przyznał wprawdzie, że stwierdzeniami w liście firma mogła poczuć się dotknięta, jednak pismo było skierowane do ministra sprawiedliwości, a jego wysłanie było zgodne z prawem. "Każdy obywatel może składać wnioski i petycje do uprawnionego organu, instytucji, która może sprawdzić przekazane informacje" - mówiła sędzia Halina Plasota.

Odnosząc się do kwestii rozpowszechniania i omawiania treści pisma w mediach, sąd zwrócił uwagę, iż "nie ma śladów", że publikacje prasowe powstały z inicjatywy pozwanego Stowarzyszenia. "Nie ma dowodów, że informacja o liście pochodziła od Stowarzyszenia, a ciężar przedstawienia takiego dowodu spoczywał na powodzie" - mówiła Plasota.

Radości po ogłoszeniu wyroku nie krył prezes Stowarzyszenia Edward Gollent, według którego pozew był "próbą wystraszenia" osób dochodzących swych praw. Nie wiadomo, czy firma JMD złoży apelację, jej pełnomocnik nie pojawił się na ogłoszeniu wyroku.

Śledztwo dotyczące nieprawidłowości i naruszania praw pracowniczych w sieci sklepów Biedronka zostało, na polecenie ministra Ziobry, na początku 2006 roku przekazane do prokuratury w Gliwicach. W ub. roku śledztwo zostało podzielone; dla sklepów z danego terenu śledztwa prowadzą właściwe prokuratury.(PAP)

mja/ bno/ gma/

firma
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)