Straż Graniczna sprawdza, czy motocykl pozostawiony na terenie warszawskiego lotniska Okęcie nie stanowi zagrożenia; pasażerowie oraz część pracowników lotniska musieli opuścić poczekalnię - poinformował PAP w poniedziałek rzecznik prasowy Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej Wojciech Zachariasz.
SG próbuje odnaleźć jego właściciela. "Uruchomiono standardową procedurę rozpoznania pirotechnicznego" - powiedział Zachariasz. Jak dodał, działania Straży koncentrują się na ustaleniu, kto jest właścicielem motocykla.
Ewakuowany został dworzec krajowy i połowa części ogólnodostępnej hali odlotów terminalu pierwszego, reszta działa - powiedział PAP rzecznik prasowy Portów Lotniczych Artur Burak.
"Wstrzymane są rejsy krajowe, bo nie ma tych rejsów gdzie odprawiać, w przypadku lotów zagranicznych pasażerowie muszą się liczyć z opóźnieniami" - dodał Burak. (PAP)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
