Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sudan Płd.: Rząd i rebelianci wysłali do Etiopii delegacje na rozmowy

0
Podziel się:

Rząd Sudanu Południowego i walczący z nimi rebelianci wysłali
we wtorek do stolicy Etiopii delegacje na rozmowy pokojowe, które mają doprowadzić do złagodzenia
konfliktu wewnątrz państwa. Mimo to nadal trwają walki wokół strategicznego miasta Bor.

Rząd Sudanu Południowego i walczący z nimi rebelianci wysłali we wtorek do stolicy Etiopii delegacje na rozmowy pokojowe, które mają doprowadzić do złagodzenia konfliktu wewnątrz państwa. Mimo to nadal trwają walki wokół strategicznego miasta Bor.

"Wybieramy się tam" - potwierdził szef MSZ Sudanu Południowego Barnaba Marial Benjamin. Zaprzeczył jednocześnie, jakoby władze Sudanu Południowego brały pod uwagę możliwość oddania części władzy w ręce rebeliantów z tzw. białej armii.

Przywódca bojowników Riek Machar zapewnił, że jest gotowy na rozmowy pokojowe z władzami w Dżubie. W związku z tym również wysłał na rozmowy do Etiopii 3-osobową delegację, jak powiedział w rozmowie z BBC. Negocjacje odbędą się we wtorek w późniejszych godzinach popołudniowych w stolicy tego kraju - Addis Abebie.

Machar zaznaczył także, że jego oddziały przejęły kontrolę na strategicznym miastem Bor. Informacji tych nie potwierdzili przedstawiciel władz w Dżubie. Podkreślili, że rebeliantom udało się przejąć kontrolę nad częścią miasta i dotrzeć do jego centrum, jednak walki nadal trwają.

"Miasto jest częściowo w naszych rękach, a częściowo w rebeliantów" - powiedział w rozmowie z agencją Reutera wojskowy przebywający w kwaterze armii Sudanu Południowego na terenie Bor, które leży około 190 km od stolicy Dżuby.

Decyzję o wysłaniu delegacji poprzedziło ultimatum państw sąsiadujących z Sudanem Południowym, które domagały się od stron konfliktu zaprzestania do wtorku walk i rozpoczęcia rozmów pokojowych.

W poniedziałek przedstawiciele Unii Afrykańskiej wyrazili zaniepokojenie eskalacją konfliktu w Sudanie Południowym.

"Rada wyraziła wolę podjęcia odpowiednich kroków, łącznie z wprowadzenie sankcji, przeciwko tym, którzy zachęcają do przemocy także o podłożu etnicznym oraz tym, którzy podkopują dialog" - podkreśliła Rada Pokoju i Bezpieczeństwa Unii Afrykańskiej.

W związku z walkami toczącymi się na terenie Sudanu Południowego co najmniej 180 tysięcy ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swych domów, z czego 75 tysięcy szukało schronienia w obozach dla uchodźców - informuje ONZ.

W stolicy tego kraju - Dżubie doszło 15 grudnia do aktów przemocy, które rozszerzyły się na regiony wydobycia ropy naftowej i inne tereny, dzieląc powstałe w 2011 roku państwo wzdłuż granic etnicznych. Konflikt rozgorzał między zwolennikami prezydenta Salvy Kiira z plemienia Dinka i stronnikami byłego wiceprezydenta Rieka Machara z plemienia Nuer. Według szacunków ONZ konflikt już pochłonął kilka tysięcy ofiar.(PAP)

lm/ woj/

15396882 15396239 int. arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)