Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świat potępia Koreę Płn. za próbę rakietową, Chiny apelują o spokój

0
Podziel się:

#
oświadczenie polskiego MSZ i reakcja Ban Ki Muna
#

# oświadczenie polskiego MSZ i reakcja Ban Ki Muna #

13.04. Waszyngton, Moskwa, Pekin (PAP/AFP,Reuters,Media) - Społeczność międzynarodowa, w tym Polska, potępiła w piątek nieudaną północnokoreańską próbę rakietową, określaną przez Waszyngton i Tokio jako prowokacja. Pekin zaapelował natomiast o "spokój i wstrzemięźliwość".

Zgodnie z zapowiedzią Korea Północna wystrzeliła w piątek rakietę, która miała wynieść na orbitę okołoziemską satelitę. Krótko po starcie m.in. Stany Zjednoczone poinformowały o niepowodzeniu próby rakiety, która według USA rozpadła się w powietrzu kilka minut po starcie.

Po kilku godzinach Phenian przyznał, że próba wystrzelenia rakiety nośnej z satelitą meteorologicznym okazała się porażką. USA oceniają, że w rzeczywistości chodzi o międzykontynentalny pocisk balistyczny o zasięgu 6-9 tys. kilometrów - podało Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD).

Polskie MSZ ostro potępiło próbę rakietową. "Rzeczpospolita Polska jako członek Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych przeciwstawia się wszelkim działaniom, które mogą być naruszeniem porozumienia rozejmowego (które zakończyło wojnę koreańską - PAP) z 1953 roku" - podano w oświadczeniu na stronach resortu. Rzecznik MSZ Marcin Bosacki podkreślił, że wystrzelenie rakiety przez Phenian należy interpretować jako złamanie moratorium na testy rakietowe, jakie Korea Płn. ogłosiła w ostatnim czasie.

Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton oświadczyła, że postępowanie Phenianu stanowi "wyraźne pogwałcenie międzynarodowych zobowiązań nałożonych na Koreę Północną, które zostały sformułowane w rezolucji 1874 Rady Bezpieczeństwa ONZ". Wyraziła także "głębokie zaniepokojenie niebezpiecznymi i destabilizującymi działaniami podejmowanymi przez Koreę Północną". Ashton wezwała też Phenian, by wstrzymał się "od wszelkich działań mogących zaostrzyć tarcia w regionie".

Także Waszyngton podkreślił, że próba Phenianu narusza rezolucje ONZ z lat 2006 i 2009, które zakazały Korei Północnej wszelkich prób nuklearnych lub związanych z technologią pocisków balistycznych. Biały Dom wydał oświadczenie, w której potępił północnokoreańską "prowokację zagrażającą bezpieczeństwu regionalnemu, naruszającą prawo międzynarodowe i przeczącą niedawnym zobowiązaniom" podjętym przez ten kraj.

"Przez takie akty prowokacji Korea Północna jedynie pogrąża się w izolacji i marnuje pieniądze na broń i propagandę, podczas gdy Koreańczyków z Północy coraz bardziej dotyka klęska głodu" - zaznaczył rzecznik Białego Domu Jay Carney.

"Prezydent Barack Obama powiedział wyraźnie, że jest gotowy do konstruktywnych stosunków z Koreą Północną. Jednocześnie podkreślał, że jest niezbędne, by Korea Północna respektowała własne zobowiązania i wypełniała międzynarodowe, a także, by utrzymywała pokojowe relacje ze swymi sąsiadami" - dodał.

Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun określił posunięcie Phenianu jako "godne pożałowania". "Wystrzelenie tzw. satelity technicznego przez Koreańską Republikę Ludowo-Demokratyczną 13 kwietnia 2012 roku jest godne pożałowania i przeciwstawia się solidarnej i zdecydowanej postawie społeczności międzynarodowej" - powiedział.

Zebrani w Waszyngtonie szefowie dyplomacji G8 (Niemcy, Kanada, USA, Francja, W. Brytania, Włochy, Japonia i Rosja) wydali oświadczenie, w którym ocenili, że wystrzelenie północnokoreańskiej rakiety "podważa pokój i stabilność regionu".

Jednak szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow oświadczył później po wspólnej konferencji prasowej z szefami dyplomacji Chin i Indii, że trzy kraje zgadzają się co do potrzeby powściągliwości i wyłącznie politycznej oraz dyplomatycznej odpowiedzi na północnokoreańską próbę. "Apelujemy do wszystkich zainteresowanych stron, by dały dowód maksymalnej odpowiedzialności i powściągliwości" - wezwał Ławrow.

Poinformował też, że Rosja jest przeciwna jakimkolwiek nowym sankcjom wobec Phenianu, ponieważ "w żaden sposób" nie wpłyną one na rozwiązanie sytuacji.

W ostrym tonie o swoim sąsiedzie wypowiedziała się Korea Południowa, która potępiła "prowokację zagrażającą pokojowi i bezpieczeństwu Półwyspu Koreańskiego i północno-wschodniej Azji". Cytowany później przez agencję Reutera przedstawiciel południowokoreańskiego ministerstwa obrony ocenił, że "bardzo wysokie" jest prawdopodobieństwo, iż po nieudanej próbie Północ dokona "kolejnego wystrzelenia rakiety dalekiego zasięgu albo przeprowadzi test nuklearny czy też dokona prowokacji wojskowej, aby wzmocnić solidarność w kraju".

Zdaniem Japonii, choć próba okazała się porażką, stanowi ona "poważną prowokację".

Natomiast Pekin zaapelował o "spokój i wstrzemięźliwość" oraz wstrzymał się z potępieniem Phenianu. "Mamy nadzieję, że wszystkie strony zachowają spokój, dowiodą wstrzemięźliwości i nie uczynią niczego, co zaszkodziłoby stabilności Półwyspu Koreańskiego i regionu" - powiedział rzecznik chińskiego MSZ Liu Weimin. Dodał, że Chiny przyjęły do wiadomości wystrzelenie przez Phenian satelity, a także reakcję "zainteresowanych krajów".

Chiny, które są głównym sojusznikiem Korei Północnej, poinformowały również, że nie były uprzedzone przez Phenian o zamiarze wystrzelenia satelity. Odnosząc się do zwołanego w trybie pilnym posiedzenia RB ONZ w sprawie Korei Płn., chińskie MSZ wyraziło przekonanie, że "deklaracje i działania wspólnoty międzynarodowej powinny iść w kierunku zachowania pokoju i stabilności na Półwyspie Koreańskim oraz w regionie". (PAP)

akl/ ksaj/ ap/

11195111 11194593 11194421 11194284 11194638 11195287 11195367 11195184 11195959 int. arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)