Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świętokrzyskie: Kampania z czerwonym autobusem, namiotem i balonem

0
Podziel się:

Świętokrzyscy kandydaci do parlamentu prześcigali się w pomysłach na
kampanię: przedstawiciele SLD ruszyli w weekend do wyborców czerwonym autobusem, Ruch Palikota
rozbił w Kielcach namiot, a kandydaci PO puścili nad miasto wielki balon ze swymi nazwiskami.

Świętokrzyscy kandydaci do parlamentu prześcigali się w pomysłach na kampanię: przedstawiciele SLD ruszyli w weekend do wyborców czerwonym autobusem, Ruch Palikota rozbił w Kielcach namiot, a kandydaci PO puścili nad miasto wielki balon ze swymi nazwiskami.

"Chcemy trochę zmienić wizerunek tej kampanii wyborczej, dziś bardzo smętnej. Sztuka nie polega na tym, by odbywać wojnę plakatową (...); można zrobić coś bardziej wesołego i przyjaznego ludziom" - oświadczył w sobotę w Kielcach lider świętokrzyskiej listy SLD Sławomir Kopyciński, wsiadając - z posłem Henrykiem Milcarzem i innymi kandydatami Sojuszu - do czerwonego, zabytkowego leylanda. Ruszyli nim razem w trzydniową podróż, by się promować - z górnego, odkrytego pokładu piętrowego wehikułu - w całym województwie.

Oznakowany emblematami partii autobus z Londynu, mimo swego sędziwego wieku, miał nowoczesne wyposażenie; na telebimie przytwierdzonym u prawego boku wyświetlał flesze, sylwetki kandydatów i hasła wyborcze. Z głośników płynęła muzyka, co chwila przerywana wypowiedziami pasażerów. Gdy ekipa przejeżdżała obok Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach, Kopyciński komentował do mikrofonu: "Pozdrawiamy tych, którzy już się pakują i po 9 października opuszczą ten gmach".

Na kieleckiej ul. Sienkiewicza - ruchliwym deptaku miejskim - stanął w sobotę pomarańczowy namiot komitetu wyborczego Ruchu Palikota. Lider świętokrzyskiej listy kandydatów tego ugrupowania, Jan Cedyński, miał pod namiotem zapas ulotek, wizytówek i książek "Poletko Pana" autorstwa Janusza Palikota, które wręczał przechodniom. W rozmowach z nimi zachwalał wizję państwa "obywatelskiego, świeckiego, przyjaznego i społecznego", czyli "nowoczesnego", które proponuje budować właśnie Ruch Palikota.

Kandydująca do Senatu z listy PO wojewoda świętokrzyska Bożentyna Pałka-Koruba i ubiegający się o ponowny wybór poseł tej partii Konstanty Miodowicz spotkali się w sobotnie popołudnie z wyborcami przy kawie, na kieleckim rynku. Rozmowom towarzyszył publiczny konkurs wiedzy o Sejmie, Senacie, UE i NATO. Jego zwycięzca - Marek Stankiewicz - w nagrodę zajął miejsce w balonie, który uniósł się z rynku i szybował nad miastem z reklamą wyborczą Miodowicza i Pałka-Koruby.

W niedzielę, na zaproszenie liderki świętokrzyskiej listy PO posłanki Marzeny Okła-Drewnowicz zjawiła się w Kielcach Henryka Krzywonos - legendarna działaczka pierwszej Solidarności w Gdańsku - która zachęcała do licznego udziału w wyborach i udzielała swego poparcia wszystkim regionalnym kandydatkom Platformy. Na mapie jej niedzielnej podróży było Górno, Bronina, Ostrowiec Świętokrzyski i Starachowice.

Deklarując, że sama nie zagłosuje na PiS, Krzywonos tłumaczyła w Kielcach, że postanowiła tak m.in. dlatego, iż Jarosław Kaczyński powiedział po śmierci swego brata, że już do końca życie będzie nieszczęśliwy. "Ja nie chcę, żeby rządził moim krajem nieszczęśliwy premier" - mówiła słuchaczom była tramwajarka, matka dwanaściorga dzieci.(PAP)

mch/ kot/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)