Opóźnienia pociągów w województwie świętokrzyskim wynoszą około kilkunastu minut i będą się stopniowo zmniejszać - poinformował PAP dyrektor Świętokrzyskiego Oddziału Przewozów Regionalnych Robert Zaborski. Rano na trasy nie wyjechało siedem pociągów.
W środę najwięcej problemów mieli podróżni dojeżdżający wcześnie rano do pracy i szkół. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w środę nie wyjechało siedem pociągów, m.in. na trasach: Włoszczowa - Częstochowa, Kielce - Skarżysko-Kamienna, Sędziszów-Kielce i Sędziszów-Kraków. Pociągi odwołano z powodu oblodzenia trakcji kolejowej oraz przerw w dostawie energii elektrycznej.
Według Świętokrzyskiego Oddziału Przewozów Regionalnych, warunki pogodowe poprawiły się, a przewoźnik nie przewiduje odwołań kolejnych połączeń. Zaborski spodziewa się także, że wynoszące około kilkunastu minut opóźnienia będą się zmniejszać.
"Wszystkie kasy Przewozów Regionalnych w przypadku rezygnacji z przejazdu (na całej lub części drogi) dokonują zwrotów należności za niewykorzystane bilety jednorazowe bez potrącenia odstępnego" - napisano w komunikacie przesłanym PAP.
Trudna sytuacja na torach w województwie świętokrzyskim trwa od poniedziałku. Tylko we wtorek odwołano dwanaście pociągów Przewozów Regionalnych. (PAP)
mjk/ je/