Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świętokrzyskie: Protestujący rolnicy popłyną Wisłą do stolicy

0
Podziel się:

Rolnicy z Ponidzia budują tratwę, na którą załadują półtorej tony owoców i
warzyw. Po 20 sierpnia wypłyną nią do Warszawy, aby zwrócić uwagę na różnicę cen płodów rolnych na
skupach i w sklepach. Chcą nagłośnić problem i potkać się z politykami.

Rolnicy z Ponidzia budują tratwę, na którą załadują półtorej tony owoców i warzyw. Po 20 sierpnia wypłyną nią do Warszawy, aby zwrócić uwagę na różnicę cen płodów rolnych na skupach i w sklepach. Chcą nagłośnić problem i potkać się z politykami.

Rejs jest pomysłem rolników z okolic Chrobrza (powiat pińczowski) i Nowego Korczyna (powiat buski) na Ponidziu.

Jak poinformował PAP doradca marszałka województwa świętokrzyskiego Adam Ochwanowski, akcja nosi nazwę "Od rolnika do pośrednika 3000 procent znika". "O tym, że rolnicy zarabiają za mało, aby pokryć koszty produkcji rolnej, niewiele się mówi. W tym roku w skupach ceny są dramatyczne. Dlatego na pokładzie tratwy znajdzie się co najmniej półtorej tony płodów, które rolnicy będą sprzedawać i rozdawać nagłaśniając problem" - zapowiada Ochwanowski dodając, że być może na ostatnim etapie rejsu do załogi dołączy marszałek Adam Jarubas.

Tratwa ma ponad 12 metrów kwadratowych powierzchni, jej tonaż to ponad 4 tony. Pierwsze wodowanie udało się, wszystkie prace będą przy wykończeniach pokładu ukończone do 15 sierpnia br. "Załoga ma się składać z trzech osób. Ze względu na przepisy płynąć będziemy tylko w ciągu dnia, najpierw Nidą, a później Wisłą. W zależności od prędkości wody, jej wysokości i pogody możemy płynąc 6 do 8 dni" - wyjaśnia PAP szkutnik budujący tratwę, Andrzej Rytlewski. On także będzie kapitanem rolniczej jednostki.

Według prezesa Świętokrzyskiej Izby Rolniczej w Kielcach Ryszarda Ciźli, happening rolniczy jest jak najbardziej słuszny. Bo problem jest w tym roku dla rolników szczególnie dotkliwy. "Choćby cena ziemniaka w skupie to około 10 groszy za kilogram, co nie wystarcza na pokrycie kosztów paliwa do wykopania bulw i przewiezienia ich na skup. Klient za te same ziemniaki płaci w sklepie nawet dziesięć, piętnaście razy tyle. Podobnie jest z ogórkami" - wylicza prezes Ciźla.

Rejs rolników rozpocznie się po 20 sierpnia br. Po drodze będą spotykać się z mieszkańcami większych miejscowości, zaczną od Sandomierza. W Warszawie rolnicy chcą spotkać się z politykami. (PAP)

and/ mki/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)