Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świętokrzyskie: Sprawa Kaczmarka przeciwko Krzywonos - do Gdańska

0
Podziel się:

O przekazaniu sprawy z powództwa świętokrzyskiego posła PiS Tomasza Kaczmarka
przeciwko działaczce pierwszej Solidarności Henryce Krzywonos do Sądu Okręgowego w Gdańsku
zdecydował Sąd Okręgowy w Kielcach.

O przekazaniu sprawy z powództwa świętokrzyskiego posła PiS Tomasza Kaczmarka przeciwko działaczce pierwszej Solidarności Henryce Krzywonos do Sądu Okręgowego w Gdańsku zdecydował Sąd Okręgowy w Kielcach.

Poinformował o tym w poniedziałek rzecznik kieleckiego sądu Marcin Chałoński, zastrzegając, że decyzja nie jest jeszcze prawomocna i stronom przysługuje zażalenie. Nie podał uzasadnienia decyzji.

Kaczmarek domaga się publicznych przeprosin za wypowiedź Krzywonos z kampanii wyborczej, która w radiowym wywiadzie oceniła, że były agent CBA w swojej pracy "skrzywdził kobiety".

29 listopada w kieleckim sądzie odbyła się rozprawa, na której nie stawili się ani Krzywonos, ani Kaczmarek. Reprezentujący pozwaną pełnomocnicy: adwokat Jaromir Netzel (b. szef PZU)
i radca prawny Janusz Kaczmarek (b. szef MSWiA) wnieśli o przekazanie sprawy do Sądu Okręgowego w Gdańsku, ze względu na miejsce zamieszkania pozwanej. Wnieśli także o oddalenie powództwa w całości.

Kielecki sąd odroczył rozprawę do 10 stycznia 2012 r. Zastrzegł, że jeżeli dojdzie do wniosku, iż nie jest właściwy do rozstrzygania sporu, to rozprawa zostanie odwołana.

Pod koniec września Henryka Krzywonos gościła w województwie świętokrzyskim - wspierała kampanię wyborczą PO. Zachęcała do licznego udziału w wyborach i udzielała swego poparcia wszystkim regionalnym kandydatkom Platformy Obywatelskiej.

Zapytana w wywiadzie dla Radia Kielce, czy uważa, iż Kaczmarek podczas pracy w CBA krzywdził kobiety, Krzywonos odpowiedziała m.in.: "Bardzo skrzywdził. Dla mnie jest to bezczelny facet, który mało tego, że skrzywdził kobiety, naciągał i nie do końca mu się udało je naciągnąć, ale wykorzystał to w bezczelny sposób, szczyci się tym i teraz startuje w wyborach (...); dla mnie jest, przepraszam, ale dnem, które skrzywdziło ludzi".

Kaczmarek domaga się publicznych przeprosin na antenie Radia Kielce. Nie wniósł o zadośćuczynienie finansowe. Jak wcześniej mówił, złożył wniosek do sądu już po wyborach, bo nie chciał, aby sprawa była wykorzystywana w kampanii wyborczej.

Komentując złożenie pozwu przez Kaczmarka Krzywonos powiedziała PAP: "To dobrze zrobił, winni się tłumaczą". Dodała, że podtrzymuje swoją opinię o tym, że były agent CBA "narobił kobietom krzywdy". "A pani Sawicka, a pani Marczuk, to kto to? To co on z nimi zrobił?" - dodała.

35-letni Kaczmarek, znany jako "agent Tomek", od 2006 r. był funkcjonariuszem Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Rozpracowywał m.in. oskarżoną o korupcję, byłą posłankę PO Beatę Sawicką. Przyczynił się także do zatrzymania podejrzanej o korupcję celebrytki Weroniki Marczuk - prokuratura umorzyła śledztwo w jej sprawie z powodu braku znamion przestępstwa.

Kaczmarek startował w wyborach do Sejmu z ostatniego miejsca świętokrzyskiej listy PiS. Uzyskał 4 tys. 332 głosy - szósty wynik na liście - i obok piątki innych polityków ugrupowania uzyskał mandat poselski. (PAP)

agn/ malk/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)