Rządowa armia syryjska przypuściła w sobotę silny atak na Hims, ważne strategicznie miasto, które jest ośrodkiem trwającego od ponad dwóch lat powstania przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. W ataku użyto czołgów, samolotów i moździerzy.
Jak poinformował jeden z przedstawicieli opozycji, armia próbuje atakować miasto "ze wszystkich stron".
Państwowe media syryjskie twierdzą, że wojska Asada "poczyniły wielkie postępy" w dzielnicy Chalidija. Z kolei opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie podało, że według niektórych doniesień powstańcy zniszczyli czołg sił rządowych, próbujących opanować Stare Miasto w Hims.
Armia Asada oblega Hims od roku. Wspierana przez bojowników libańskiego ugrupowania Hezbollah, stopniowo zajmuje też wsie i miasta w prowincji Hims, na zachodzie Syrii.
Konflikt zbrojny trwa w Syrii od marca 2011 roku. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało w środę, że zginęło w nim ponad 100 tysięcy ludzi. (PAP)
awl/ ap/
14107343 arch.