Co najmniej dziewięć osób zawiesiło członkostwo w Syryjskiej Koalicji Narodowej - głównym ugrupowaniu opozycyjnym - w środę, dzień po wyborze na tymczasowego premiera kandydata wspieranego przez islamistów - pisze agencja Reuters.
Koalicję utworzono z poparciem Zachodu i państw Zatoki Perskiej w Katarze w ubiegłym roku, by zjednoczyć bardzo różnorodnych przeciwników politycznych prezydenta Baszara el-Asada i zbudować alternatywną strukturę rządów, która mogłaby zastąpić obecne władze. Po krótkim okresie harmonii znów dały o sobie znać podziały.
Liberalna mniejszość zarzuciła silnemu Bractwu Muzułmańskiemu i jego sojusznikom, w tym sporej grupie chrześcijan, przejmowanie kontroli nad koalicją.
Po spotkaniu w Stambule dokonano we wtorek wyboru wykształconego na Zachodzie, mało znanego w Syrii Ghassana Hitto na tymczasowego premiera. Poparło go Bractwo Muzułmańskie i sekretarz generalny koalicji Mustafa Sabbagh, który, jak utrzymują źródła uczestniczące w spotkaniu, ma silne powiązania z krajami Zatoki Perskiej.
"Bractwo Muzułmańskie z poparciem Kataru narzuciło swego kandydata na premiera. Jeśli koalicja nie zmieni swego wyboru, pozostaniemy poza nią" - powiedział opozycyjny weteran Walid al-Bunni. Wśród tych, którzy zawiesili udział, a których według AFP jest co najmniej jedenaścioro, są też: zastępczyni przywódcy koalicji Suhair al-Atassi i opozycjonistka Rima Fuleihan - dwie z trzech kobiet w 62-osobowej koalicji.
Bunni zapowiedział opublikowanie w najbliższych dniach oświadczenia osób, które zawiesiły członkostwo w Syryjskiej Koalicji Narodowej.
Cytowany przez AFP inny przedstawiciel koalicji Kamal Labwani powiedział, że koalicja jest ciałem, które nie zostało wybrane, toteż nie ma prawa samo dokonywać wyboru premiera większością głosów. Zdaniem Labwaniego należało dążyć do konsensusu.
Hitto został wybrany przez 35 z 49 osób, gdyż wielu członków odmówiło głosowania.
Nowy premier, który ma stanąć na czele przejściowego rządu, zwrócił się do Syryjczyków, mówiąc, że "jeśli Bóg pozwoli, będzie zwycięstwo" nad reżimem Asada. Dodał, że wkrótce zostanie ogłoszony program nowego rządu. Zaapelował o jego uznanie do społeczności międzynarodowej.
Wcześniejsze próby powołania rządu tymczasowego w Syrii nie powiodły się, co - jak podkreślają obserwatorzy - świadczy o podziałach w opozycji syryjskiej.(PAP)
mmp/ mc/
13447728 13447029 arch.
