Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Syria: Nie ustaje przemoc; ostra amunicja przeciw demonstrantom w Aleppo

0
Podziel się:

W Aleppo wojsko użyło w piątek ostrej amunicji przeciwko
demonstracji studenckiej, w prowincji Hama samochody pancerne zablokowały w czasie modłów wyjścia z
meczetów. Przemoc szaleje w Syrii mimo obecności 200 zagranicznych obserwatorów.

W Aleppo wojsko użyło w piątek ostrej amunicji przeciwko demonstracji studenckiej, w prowincji Hama samochody pancerne zablokowały w czasie modłów wyjścia z meczetów. Przemoc szaleje w Syrii mimo obecności 200 zagranicznych obserwatorów.

Piątek, dzień, w którym Syryjczycy demonstrowali solidarność z ofiarami ataku wojska 3 maja na Uniwersytet w Aleppo, stolicy gospodarczej kraju, upłynął pod znakiem przemocy: wojsko i siły bezpieczeństwa otwierały wielokrotnie ogień do demonstrantów w samym Aleppo, na przedmieściach Damaszku, w prowincjach Dara, Idlib i Hama.

Wojsko użyło ostrej amunicji przeciwko 15 tysiącom studentów demonstrujących przed uniwersytetem w Aleppo. Agencje piszą, że to miasto, które w ciągu 15 miesięcy walk w Syrii pozostawało raczej lojalne wobec władzy, "przeżywa teraz prawdziwe powstanie".

"Liczba uczestników protestów rośnie z każdym dniem, a dziś miały najbardziej masowy charakter" - powiedział Mohammed Said, działacz opozycji z Aleppo, którego cytuje agencja AP.

Zagraniczni obserwatorzy odnotowują z bezradnym niepokojem ponowne nasilanie się przemocy w Syrii i coraz częstsze stosowanie pułapek w postaci min i ładunków wybuchowych podkładanych przy drogach. Ich ofiarami stają się często cywile.

Norweski generał Robert Mood, szef zagranicznych obserwatorów w Syrii, oświadczył w piątek w Damaszku, że nie są oni w stanie doprowadzić do istotnego zredukowania przemocy. Jedyną szansą, według niego, byłoby nawiązanie w Syrii i poza jej granicami dialogu między wszystkimi stronami konfliktu.

Tymczasem podziały między ugrupowaniami opozycyjnymi utrzymują się. Świadczy o tym m.in. czwartkowa dymisja Burhana Ghaljuna, przewodniczącego głównego organu opozycji na wychodźstwie, Narodowej Rady Syryjskiej.

Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan, który spotkał się w piątek w Warnie z premierami Bułgarii i Kataru, Bojko Borysowem i szejkiem Hamadem ibn Dżasimem ibn Dżabrem as-Sanim, oświadczył: "Dla całego terytorium Syrii niezbędna jest znacznie większa liczba obserwatorów: może 1000, a nawet 3000. Nieoficjalnie przyznają to wszyscy". (PAP)

ik/ mc/

11441395 11443543

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)