Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Syria: Powstańcy wycofali się z Dajr az-Zaur

0
Podziel się:

Oddziały Wolnej Armii Syryjskiej (WAS) wycofały się we wtorek z
ważnego miasta Dajr az-Zaur na wschodzie kraju. W Damaszku powstańcy w zamian za więźniów oraz
ciała zabitych bojowników i cywilów uwolnili generała wojsk reżimowych.

Oddziały Wolnej Armii Syryjskiej (WAS) wycofały się we wtorek z ważnego miasta Dajr az-Zaur na wschodzie kraju. W Damaszku powstańcy w zamian za więźniów oraz ciała zabitych bojowników i cywilów uwolnili generała wojsk reżimowych.

"Czołgi wjechały do dzielnic mieszkalnych, głównie na południowym wschodzie Dajr az-Zaur. WAS wycofała się, by uniknąć masakry cywilów" - głosi oświadczenie Związku Komitetów Rewolucyjnych z Dajr az-Zaur. Miasto od dwóch dni było szturmowane przez siły rządowe.

Wojska prezydenta Baszara el-Asada ostrzeliwują też kilka dzielnic Hamy na zachodzie kraju, gdzie swoje działania wznowili powstańcy z WAS. Armia reżimowa atakuje również Hims na zachodzie kraju oraz pobliskie Rastan.

Według opozycji w całym kraju we wtorek siły Asada zabiły 10 osób. W ataku na punkt kontrolny na południu zginął żołnierz wojsk rządowych.

Tymczasem w dzielnicy Duma w Damaszku powstańcy uwolnili porwanego w zeszłym tygodniu generała wojsk reżimowych Naima Dżalila Odę "w zamian za kilku więźniów i 14 ciał" - poinformowało źródło opozycyjne.

W stolicy we wtorek dochodzi do sporadycznych walk między siłami reżimowymi a powstańcami.

W poniedziałek w walkach w całym kraju śmierć poniosło 51 osób, w tym 22 cywilów, 21 członków sił rządowych i ośmiu powstańców - podaje agencja AFP.

Według szacunków ONZ w wyniku tłumienia antyprezydenckich wystąpień przez siły rządowe oraz starć z dezerterami z armii zginęło co najmniej 8 tys. ludzi. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka od połowy marca 2011 roku w wyniku rewolty zginęło już ponad 9 tys. osób. (PAP)

jhp/ ap/

11032474 11032226 11032098 11032101 11032798

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)