Włochy zawiesiły w środę działalność swej ambasady w Syrii i sprowadziły do kraju cały jej personel. Wcześniej na znak protestu przeciwko krwawym represjom reżimu Baszara el-Asada MSZ w Rzymie wycofał swego ambasadora z Damaszku.
W wydanej nocie Ministerstwo Spraw Zagranicznych Włoch ogłosiło, że decyzję tę podjęło w porozumieniu z najważniejszymi partnerami w Unii Europejskiej. Jej powodem zaś, jak wyjaśniono, jest między innymi brak warunków bezpieczeństwa.
Jednocześnie resort ponownie potępił "niedopuszczalną przemoc stosowaną przez reżim syryjski wobec swoich obywateli".
"Włochy będą dalej wspierać naród syryjski i pracować na rzecz pokojowego rozwiązania kryzysu, które zagwarantuje fundamentalne prawa i spełni słuszne demokratyczne dążenia" - podkreślono w komunikacie.
Jest w nim mowa również o pełnym poparciu dla wysiłków specjalnego wysłannika ONZ Kofi Annana, zabiegającego o natychmiastowe przerwanie przemocy i umożliwienie wjazdu pracowników organizacji humanitarnych oraz podjęcie dialogu politycznego. (PAP)
sw/ mc/