Co najmniej 19 osób zginęło, a cztery zostały ranne w czwartek w zamachu bombowym na autobus w środkowej Syrii - poinformowały lokalne władze. Ładunek wybuchowy podłożono przy drodze.
Do zamachu doszło w pobliżu wioski Dżburin w prowincji Hims. Na razie nie wiadomo, dlaczego pojazd był celem ataku.
Wioska Dżburin zamieszkana jest głównie przez alawitów - bliski szyizmowi odłam islamu, którego wyznawcą jest prezydent Syrii Baszar el-Asad. Poza nimi mieszkają tam chrześcijanie i sunnici. Sami alawici często są celem ataków rebeliantów, którzy utożsamiają ich z rządami Asada. Natomiast w oddziałach antyrządowych walczą głównie sunnici, którzy są wrogo nastawieni do wszelkich odłamów islamu odbiegających od ich doktryny.
To kolejny zamach bombowy w Syrii w tym tygodniu. We wtorek samochód pułapka wybuchł po syryjskiej stronie prowadzącego do Turcji przejścia granicznego Bab al-Hawa; kilkanaście osób zostało rannych.
W wyniku konfliktu w Syrii trwającego od marca 2011 roku zginęło ponad 100 tysięcy osób. (PAP)
lm/ ksaj/ ap/
14609016