Co najmniej 27 osób zginęło, a 358 zostało rannych w wybuchach samochodów pułapek przed dwoma sunnickimi meczetami w portowym mieście Trypolis na północy Libanu - poinformowało libańskie ministerstwo zdrowia.
Jak się wydaje, jest to odwet za dokonany tydzień wcześniej zamach bombowy na szyicki meczet w południowej części Bejrutu, gdzie zabito co najmniej 24 ludzi.
Samochody pułapki eksplodowały w piątek w czasie, gdy wierni opuszczali meczety Takwa i al-Salam po świątecznych modłach. Część ofiar zginęła wewnątrz swych samochodów, które znalazły się w strefach wybuchów.
Napięcie między społecznościami sunnicką i szyicką w Libanie wyraźnie wzrosło w następstwie trwającej już ponad dwa lata krwawej rewolty antyrządowej w Syrii. Wielu libańskich szyitów popiera reżim prezydenta Baszara el-Asada, walczący ze zdominowaną przez sunnitów rebelią.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Bejrut spływa krwią. Przez religię, czy politykę? Sunnici starli się z szyitami także poza stolicą Libanu, m.in. w położonym na północy mieście Trypolis, a także w miejscowościach między Bejrutem a położonym ok. 40 km na południe miastem Sajda. | |
Izrael zaatakował Liban. To odwet za ostrzał Izraelskie źródła wojskowe podały, że bomby spadły na pozycje terrorystyczne w okolicach Naame, miejscowości leżącej między Sajdą a Bejrutem. | |
Kierowca się wysadził, dziesiątki zabitych Dziś dzień żałoby narodowej w Libanie. Prezydent Michel Suleiman oskarżył Izrael o dokonanie ataku. |