Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szczecin: ABW zatrzymała 13 osób podejrzanych o korupcję

0
Podziel się:

13 osób podejrzanych o korupcję zatrzymali
funkcjonariusze szczecińskiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa
Wewnętrznego. Wszystkim postawiono zarzuty - 12 osób jest
podejrzanych o dawanie łapówek emerytowanemu oficerowi wojska
Adamowi F., byłemu pracownikowi oddziału terenowego Agencji
Nieruchomości Rolnych w Koszalinie i Choszcznie.

13 osób podejrzanych o korupcję zatrzymali funkcjonariusze szczecińskiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wszystkim postawiono zarzuty - 12 osób jest podejrzanych o dawanie łapówek emerytowanemu oficerowi wojska Adamowi F., byłemu pracownikowi oddziału terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych w Koszalinie i Choszcznie.

Jeszcze w środę prokuratura zamierza wystąpić o areszt dla niego - poinformował PAP rzecznik prasowy delegatury ABW w Szczecinie kpt. Wojciech Mikołajuk. Większość zatrzymanych przyznała się do winy.

Z ustaleń śledztwa prowadzonego przez szczecińską ABW od jesieni 2006 roku wynika, że Adam F. "powołując się na liczne znajomości podejmował się pośrednictwa w załatwieniu różnych spraw w zamian za uzyskane korzyści majątkowe". Zazwyczaj otrzymywał jednorazowo po kilka tysięcy złotych.

Płacili mu pozostali zatrzymani. "Byli to często niezamożni rolnicy, niedoszli studenci, poborowi. Adam F. wyszukiwał ich poprzez znajomych, różne powiązania towarzyskie. Często były to osoby, które zgłaszały się w różnych sprawach do Agencji Nieruchomości" - wyjaśnił Mikołajuk. Dodał, że Adam F. nie przyznał się do winy.

ABW ustaliła, że Adam F. - powołując się na wpływy w wojsku i ANR - oferował załatwienie m.in. przyjęcia na studia, odroczenia służby wojskowej i poboru do wojska oraz uzyskania fałszywych zaświadczeń lekarskich. Podejmował się również pośrednictwa w zakupie lub dzierżawie gruntów od ANR. Nie zawsze jednak wywiązywał się ze swoich obietnic - dodał rzecznik.

"Adam F. z procederu, który uprawiał przynajmniej od 2005 roku, uczynił drugi zawód i dodatkowe źródło dochodów" - podkreślił Mikołajuk. Pytany, na ile szacowane są te "dodatkowe dochody", rzecznik powiedział, że "można mówić o łącznej kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych".

Z zebranego przez ABW materiału dowodowego wynika, że najprawdopodobniej płatną protekcją F. zajmował się zarówno w trakcie pracy zawodowej, jak i będąc już na emeryturze.

Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem szczecińskiej prokuratury okręgowej. Możliwe są dalsze zatrzymania.

W zależności od kwalifikacji czynu za tego typu przestępstwa grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. (PAP)

mgm/ wkr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)