Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szczygło: brak poczucia bezpieczeństwa utrudnia interesy w Iraku

0
Podziel się:

Brak poczucia bezpieczeństwa przeszkadza
aktywności gospodarczej w Iraku - ocenia minister obrony
Aleksander Szczygło, który w środę spotkał się z członkami
Business Centre Club. Szczygło podkreślał, że ani on, ani wojsko
nie zajmują się gospodarką. Dodał jednak, że współpraca
gospodarcza wymaga przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa, "a z
tym nie jest dobrze". Zdaniem szefa MON, wojsko mogłoby odegrać tu
rolę, wspierając irackie siły bezpieczeństwa.

Brak poczucia bezpieczeństwa przeszkadza aktywności gospodarczej w Iraku - ocenia minister obrony Aleksander Szczygło, który w środę spotkał się z członkami Business Centre Club. Szczygło podkreślał, że ani on, ani wojsko nie zajmują się gospodarką. Dodał jednak, że współpraca gospodarcza wymaga przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa, "a z tym nie jest dobrze". Zdaniem szefa MON, wojsko mogłoby odegrać tu rolę, wspierając irackie siły bezpieczeństwa.

Inne przeszkody dla aktywności gospodarczej w Iraku Szczygło dostrzega m. in. w dominacji sektora państwowego, trudności w dostępie do kredytów i zawiłej sytuacji prawnej, związanej bardziej ze stosowaniem przepisów niż z samą literą prawa, a także w braku ustawy regulującej podział zysków z ropy między poszczególne regiony kraju.

Szczygło przypomniał, że przed 1990 rokiem i nałożeniem przez ONZ embarga, w Iraku przebywało ponad 2 tys. polskich specjalistów, a obroty handlowe między Polską i Irakiem przekraczały 250 mln dolarów. Zdaniem ministra, tradycja współpracy to "unikalna przewaga" polskich przedsiębiorstw na tamtejszym rynku.

Szczygło przypomniał, że w Iraku znajdują się drugie co do wielkości złoża ropy na świecie, szacowane na 115 mld baryłek i wyraził nadzieję "na udział naszych firm w zagospodarowaniu pól naftowych". Zdaniem ministra, dostęp do dostęp do eksploatacji złóż mógłby być sygnałem do rozmów o restrukturyzacji lub redukcji zadłużenia Iraku wobec Polski, obliczanego na 800 mln dolarów.

Minister powtórzył, że jego zdaniem polskie firmy za mało angażują się w Iraku, wymieniając w tym kontekście Bumar. "Myślę, że nowy prezes jest lepiej do tego przekonany" - powiedział Szczygło, choć przypomniał, że od września 2004 firma ta sprzedała Irakowi sprzęt wojskowy za 400 mln dolarów. Dodał, że dostawy dla irackiego wojska to pewny interes dzięki stuprocentowym przedpłatom strony irackiej, rosną szanse na sprzedaż m.in. leków i maszyn rolniczych, jest też coraz więcej zapytań ofertowych dotyczących śmigłowców i lekkich samolotów transportowych M28 Skytruck.

O planowanym otwarciu przedstawicielstwa polskich firm zbrojeniowych w mówił na początku maja w Iraku ambasador Edward Pietrzyk. Dotychczas Polska sprzedała Irakowi kilkaset wozów opancerzonych, samochody dla wojska, broń strzelecką i amunicję, śmigłowce i sprzęt logistyczny, w tym cysterny i kuchnie polowe. Strona polska liczy na kolejne kontrakty dotyczące broni strzeleckiej i indywidualnego wyposażenia żołnierzy, w tym w urządzenia noktowizyjne. (PAP)

brw/ wkr/ rod/

bezpieczeństwo
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)