Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szef Hezbollahu: przyjaciele Syrii nie pozwolą jej wpaść w ręce USA

0
Podziel się:

Przywódca libańskiego Hezbollahu Sajed Hasan Nasrallah we wtorek
po raz pierwszy dał do zrozumienia, że Iran oraz jego organizacja mogłyby bezpośrednio
zainterweniować w konflikt w Syrii, gdyż "przyjaciele Syrii" nie pozwolą na upadek reżimu Asada.

Przywódca libańskiego Hezbollahu Sajed Hasan Nasrallah we wtorek po raz pierwszy dał do zrozumienia, że Iran oraz jego organizacja mogłyby bezpośrednio zainterweniować w konflikt w Syrii, gdyż "przyjaciele Syrii" nie pozwolą na upadek reżimu Asada.

"Syria ma w regionie prawdziwych przyjaciół, którzy nie pozwolą, aby kraj ten wpadł w ręce USA, Izraela lub ugrupowania Al-Takfir" (ekstremiści sunniccy) - powiedział Nasrallah w Al-Manar, szyickiej telewizji libańskiej.

"W Syrii od dziesięcioleci są eksperci irańscy, lecz nie ma tam irańskich sił zbrojnych, gdyż teraz walczy tam naród syryjski. Lecz jeśli sytuacja będzie bardziej niebezpieczna, to państwa, ruchy oporu i inne siły będą czuły się zobowiązane interweniować na miejscu" - dodał.

Hezbollah, sojusznik reżimu prezydenta Baszara el-Asada, jest największą siłą w Libanie, silniejszą militarnie niż armia rządowa. Wspiera syryjskie siły rządowe głównie przy granicy z Libanem w starciach przeciwko głównie sunnickim rebeliantom walczącym, aby usunąć Asada od władzy.

Wypowiedź Nasrallaha była pierwszą tak wyraźna deklaracją, że jego ugrupowanie może bardziej włączyć się w ratowanie reżimu Asada.

W styczniu Hezbollah przyznał, iż jego bojownicy walczą w Syrii po stronie rządu. Jeszcze w październiku ubiegłego roku Nasrallah dementował doniesienia, jakoby bojownicy jego ugrupowania pomagali Asadowi w tłumieniu rebelii. (PAP)

jo/ ro/

13716217 13716021

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)