Unia Europejska uważa Tybet za część Chin - oświadczył w piątek przewodniczący Komisji Europejskiej (KE) Jose Manuel Barroso po spotkaniu w Pekinie z chińskim premierem Wen Jiabao.
"Potwierdziłem, że Unia Europejska uznaje integralność terytorialną i suwerenność Chin, odnosi się to oczywiście do Tybetu" - poinformował Barroso w oświadczeniu dla prasy.
Wyraził jednocześnie nadzieję na "pozytywny rozwój" kwestii tybetańskiej w najbliższym czasie.
Szef KE przebywa w Pekinie z dwudniową wizytą na czele delegacji dziewięciu komisarzy unijnych.
W czwartek komisarz UE ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero- Waldner zapewniała, że w czasie rozmów z przywódcami Chin sprawa Tybetu będzie traktowana priorytetowo.
Po rozmowie z premierem Wen Jiabao Barroso potwierdził również swój sprzeciw wobec bojkotu letnich igrzysk olimpijskich w Pekinie. "Olimpiada powinna być uczczeniem młodości i sukcesu, to dlatego jestem przeciwny bojkotowi" igrzysk - tłumaczył.
Ze swej strony premier Wen powiedział w piątek jedynie, że podczas spotkania z przewodniczącym Barroso poruszono kwestie tybetańską.
"Poinformowałem przewodniczącego Barroso o sytuacji w Tybecie i o stanowisku strony chińskiej w tej sprawie" - oświadczył Wen.
W połowie marca, w 49. rocznicę antychińskiego powstania w Tybecie, rozpoczęły się manifestacje i protesty.
W kolejnych dniach przerodziły się one w największe od 20 lat antychińskie demonstracje, obejmujące także zamieszkane przez Tybetańczyków obszary poza Tybetańskim Regionem Autonomicznym, ale w historycznych granicach Tybetu. Tybetańskie władze na wygnaniu twierdzą, że zginęło w nich co najmniej 150 osób.
Chiny oskarżają dalajlamę o organizację i podżeganie do antychińskich wystąpień. (PAP)
cyk/ ap/
0935 0957 0961 0973 0980 1012 1021 arch.