Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szef MON do żołnierzy w Afganistanie: wyjdziecie z podniesionym czołem

0
Podziel się:

Polscy żołnierze opuszczą Afganistan z podniesionym czołem - powiedział
minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, który w czwartek odwiedził bazę w Ghazni. Dodał, że
służba w Afganistanie wpisuje się w tradycję obejmującą także powstanie warszawskie.

Polscy żołnierze opuszczą Afganistan z podniesionym czołem - powiedział minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, który w czwartek odwiedził bazę w Ghazni. Dodał, że służba w Afganistanie wpisuje się w tradycję obejmującą także powstanie warszawskie.

"Zbliża się rok 2014. Zakończy się operacja ISAF. Trwa dyskusja co dalej. Mogę powiedzieć z przekonaniem, że polscy żołnierze wyjdą z Afganistanu z podniesionym czołem: jako sojusznicy, lojalni partnerzy tutejszych władz i ci, którzy są po stronie zwykłych Afgańczyków, starając się im służyć" - powiedział Siemoniak.

"Spotykamy się też z okazji Święta Wojska Polskiego, do którego zostało jeszcze kilkanaście dni, ale dziś mamy inną szczególną datę: 1 sierpnia przypada rocznica powstania warszawskiego" - powiedział minister do żołnierzy. "Służąc tutaj wpisujecie się w wielką tradycję Wojska Polskiego, obrony niepodległości, dumy, gotowości do bicia się o niepodległość" - dodał Siemoniak.

Podziękował żołnierzom za pamięć o takich wydarzeniach jak powstanie, przypominając zorganizowany ostatnio w bazie bieg powstania warszawskiego. Rocznicę powstania uczczono minutą ciszy.

Minister podkreślił, że obecna XIII zmiana w Afganistanie z jednej strony może korzystać z kilkuletnich doświadczeń misji, a z drugiej stoi przed szczególnymi wyzwaniami związanymi np. z planowanym zakończeniem operacji bojowej w 2014 roku. Siemoniak wyraził satysfakcję, że obecną zmianą dowodzi gen. bryg. Marek Sokołowski - "przykład urodzonego żołnierza". Wspomniał także plutonowego Jana Kiepurę, który zginął 10 czerwca w rezultacie wybuchu miny pułapki.

Szefowi MON, który wręczył odznaczenia wyróżnionym żołnierzom, towarzyszyli szef sztabu generalnego gen. Mieczysław Gocuł i dowódca operacyjny gen. Marek Tomaszycki.

Z Ghazni Jakub Borowski (PAP)

brw/ jhp/ ap/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)