Nasz kandydat w wyborach uzupełniających do Senatu Mariusz Kawa daje gwarancję, że Podkarpacie będzie w Senacie znakomicie reprezentowane - przekonywał wicepremier Janusz Piechociński w piątek w Rzeszowie. Apelował o poparcie tej kandydatury.
Piechociński podkreślił, że w obecnych realiach trzeba szukać tego, co łączy Polaków, a nie tego, co dzieli. "Naszą odpowiedzią na te wyzwania jest Mariusz Kawa. Gwarantuję, że będzie świetnie reprezentował w Senacie Podkarpacie. Apeluję o poparcie go, o uczestnictwo w spotkaniach. Mamy świetnego kandydata i wygramy" - mówił szef PSL.
Wicepremier wyraził nadzieję, że kampania w wyborach uzupełniających nie będzie konfrontacją partyjnych szyldów czy, jak zaznaczył, "przekopywaniem podkarpackich mierzei wiślanych", za które nie odpowiada kandydat do Senatu.
"Chciałbym, aby była to rywalizacja programu dla Podkarpacia, rzeczywistej pracy i świeżości, jaką wnosi Mariusz Kawa do naszego życia. Jest to nam wszystkim potrzebne, aby przestać traktować każde następne wybory jako konfrontację nieskonsumowanej koalicji PO i PiS z roku 2005 r. potęgowanej emocjami i wydarzeniami, jak te z 2010 roku" - wskazał.
Kandydata zachwalał również szef ludowców na Podkarpaciu Jan Bury. Jak podkreślił, Kawa jest popierany przez wiele środowisk i stowarzyszeń. O kampanii wyborczej, jaka będzie prowadzona wspólnie przez PO i PSL, Bury powiedział, że będzie ona lokalna, merytoryczna i bliska ludziom.
"Jedni proponują wyborcom Pupę, my proponujemy wyborcom Kawę - to oni zdecydują, kogo wybrać" - dodał przewodniczący klubu parlamentarnego PSL.
Oprócz Kawy swoich kandydatów zgłosiło dotychczas PiS, które wystawiło b. senatora Zdzisława Pupę, natomiast kandydatem Solidarnej Polski jest poseł tego ugrupowania Kazimierz Ziobro. Kawa jest obecnie radnym wojewódzkim, szefem radnych PSL sejmiku województwa podkarpackiego. W przeszłości m.in. pełnił funkcję dyrektora Agencji Rynku Rolnego w Rzeszowie, był także wiceburmistrzem Strzyżowa.
Wybory uzupełniające w okręgu obejmującym powiaty: dębicki, kolbuszowski, mielecki, ropczycko-sędziszowski i strzyżowski stały się konieczne, gdy dotychczasowy senator PiS Władysław Ortyl został marszałkiem woj. podkarpackiego. Wybory odbędą się 8 września. (PAP)
huk/ son/ bk/
