O rozwoju kontaktów handlowych i inwestycji między Polską i Pakistanem, relacjach UE z Pakistanem i sytuacji po powodzi w tym kraju rozmawiali w środę w Warszawie szefowie polskiej i pakistańskiej dyplomacji Radosław Sikorski i Makhdoom Shah Mahmood Qureshi.
"W trakcie spotkania ministrowie omówili kwestie dwustronne, w tym rozwój kontaktów handlowych i inwestycji. Minister Qureshi poinformował ministra Sikorskiego o zainteresowaniu wielu pakistańskich firm otwarciem w Polsce przedstawicielstw i tworzeniem centrów operacyjnych na rynku Unii Europejskiej" - poinformował w komunikacie rzecznik MSZ Marcin Bosacki.
Przedmiotem spotkania były także "kwestie relacji pomiędzy UE a Pakistanem, w tym starania o rozszerzenie dostępu na rynek unijny towarów pakistańskich. Stanowiłoby to w ocenie strony pakistańskiej najszybszy i najskuteczniejszy sposób wsparcia tego kraju w procesie modernizacji" - dodano w komunikacie.
Ministrowie omówili również sytuację w Pakistanie po największej od 80 lat powodzi. "Minister Sikorski zadeklarował pomoc na arenie międzynarodowej, w tym UE w odbudowie zniszczeń w Pakistanie" - dodał rzecznik.
Na spotkaniu z dziennikarzami we wtorek wieczorem minister Qureshi podkreślił znaczenie Polski z racji przejęcia przez nią w drugiej połowie 2011 roku przewodnictwa w UE. Jak ocenił, Unia jest bardzo ważnym partnerem handlowym dla Pakistanu. "Polska może odegrać znaczącą rolę w instytucjonalizacji kontaktów Islamabadu z UE" - zaznaczył minister. Jego zdaniem, "Polska jest istotnym graczem na arenie europejskiej, a jej rola i znaczenie stale rośnie. Chcielibyśmy, aby Polska wspierała Pakistan w większym dostępie do rynku UE" - sprecyzował.
Pakistański minister wyraził też zadowolenie z możliwości wzmocnienia współpracy z Polską w różnych dziedzinach, w tym w zakresie inwestowania i wymiany handlowej. "Jest miejsce na współpracę gospodarczą. Polska ma interesy w Afganistanie: macie tam 2 600 żołnierzy, nierzadko wasi żołnierze giną w Afganistanie, więc jesteście zainteresowani stabilizacją w tym kraju" - zaznaczył Qureshi. Argumentował przy tym, że Pakistan, z racji sąsiedztwa, będzie odgrywał istotną rolę w procesie stabilizacji Afganistanu.
Szef dyplomacji Pakistanu wyraził również wdzięczność za pomoc humanitarną okazaną jego krajowi przez Polskę podczas tegorocznej powodzi. Przyznał, że sytuacja po kataklizmie jest poważna. "Mieliśmy już powodzie w przeszłości, ale tegoroczna jest bez precedensu" - ocenił. Jak referował, "podczas powodzi 1/5 powierzchni kraju znalazła się pod wodą, żywioł dotknął w sumie 20 mln ludzi, prawie 8 mln musiało się przenieść, 1˙700 osób zginęło, 4 mln akrów upraw uległo zniszczeniu, a 1,7 mln domów zostało zniszczonych w taki sposób, że nie można w nich mieszkać. Zniszczona została cała infrastruktura: drogi, mosty, linie transmisyjne, sieci telekomunikacyjne".
Minister Qureshi przyznał też, że na tym etapie nie można nawet ocenić wymiaru strat i zniszczeń. "Dzięki pomocy Azjatyckiego Banku Rozwoju i Banku Światowego () najpewniej pod koniec października będziemy potrafili określić wartość strat" - zapowiedział. Następnie podkreślił, że obecnie "Pakistan potrzebuje pomocy międzynarodowej, ponieważ krajowe zasoby nie wystarczą, by poradzić sobie z ogromem wyzwań". "Dlatego będziemy rozmawiać z innymi krajami i instytucjami finansowymi, by pomogły Pakistanowi w tzw. fazie odbudowy, która może potrwać nawet pięć lat" - dodał. (PAP)
cyk/ gma/
