# Dochodzi wypowiedź rzeczniczki Prokuratury Krajowej #
13.01. Warszawa (PAP) - Do przyszłego tygodnia Prokuratura Krajowa będzie analizować ściągnięte z Krakowa akta postępowania przeciwko dziennikarzom Krzysztofowi Skórzyńskiemu (TVN24)i Mariuszowi Gierszewskiemu (Radio ZET) w sprawie ujawnienia materiałów ze śledztwa - powiedziała w środę PAP rzeczniczka Prokuratury Krajowej Katarzyna Szeska.
Prokurator krajowy Edward Zalewski powiedział rano w radiu TOK FM, że zażądał od prokuratora okręgowego w Krakowie przekazania do Warszawy akt tego śledztwa i polecił Biuru ds. Postępowań Przygotowawczych Prokuratury Krajowej przeprowadzenie ich analizy.
"Decyzji można się spodziewać w przyszłym tygodniu" - poinformowała PAP Szeska. Podkreśliła zarazem, że prokuratorzy z mocy prawa są niezależni i ewentualne polecenia prokuratury wyższego szczebla nie mogą dotyczyć treści decyzji procesowych kończących postępowanie.
Zalewski mówił w TOK FM, że nie zapoznał się jeszcze z aktami. Podkreślił, że postawienie zarzutów dziennikarzom przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie ocenia "krytycznie", jednak - jak zaznaczył - powstrzymuje się od "formułowania ostatecznych wniosków do czasu dogłębnego zbadania akt sprawy". Powiedział, że po zapoznaniu się ze sprawą "wyda konkretne polecenia", ale zaznaczył, że nie może to być polecenie dot. sposobu zakończenia postępowania.
Krakowska prokuratura okręgowa postawiła zarzut ujawnienia protokołu ze śledztwa dziennikarzowi TVN24 Krzysztofowi Skórzyńskiemu i dziennikarzowi Radia ZET Mariuszowi Gierszewskiemu. Obaj dziennikarze zostali przesłuchani i nie przyznali się do zarzutu.
Prokuratura nie podaje, o jakie śledztwo chodzi. Według mediów, sprawa dotyczy ujawnienia zeznań nt. przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa. O zbadaniu przez Prokuraturę Krajową zasadności zarzutów postawionych dziennikarzom TVN24 oraz Radia ZET przez krakowską prokuraturę okręgową zadecydował we wtorek prokurator krajowy Edward Zalewski.
Zalewski powiedział także, że akta ze śledztwa, które prowadzi prokuratura ws. afery hazardowej będą przekazywane sejmowej komisji śledczej badającej tzw. aferę hazardową. "Nam dosyć dobrze wychodzi współpraca z komisjami śledczymi" - powiedział. "O sposobie przekazywania akt będzie decydował prokurator prowadzący" - zaznaczył prokurator krajowy. "Nic nie będzie ukrywane" - podkreślił. (PAP)
kno/ wkt/ malk/ jra/
