Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szmajdziński: polscy żołnierze powinni być wycofani w 2005 r.

0
Podziel się:

B. minister obrony narodowej, obecnie szef
klubu SLD, Jerzy Szmajdziński uważa, że polscy żołnierze powinni
być wycofani z Iraku już w grudniu 2005 r. Zdaniem b. wiceszefa
MON Janusz Zemkego (SLD), przedłużenie obecności wojsk polskich w
Iraku i jednoczesne rozpoczęcie misji w Afganistanie, doprowadzi
Polskę na "krawędź wydolności wojskowej."

B. minister obrony narodowej, obecnie szef klubu SLD, Jerzy Szmajdziński uważa, że polscy żołnierze powinni być wycofani z Iraku już w grudniu 2005 r. Zdaniem b. wiceszefa MON Janusz Zemkego (SLD), przedłużenie obecności wojsk polskich w Iraku i jednoczesne rozpoczęcie misji w Afganistanie, doprowadzi Polskę na "krawędź wydolności wojskowej."

"Uważam, że powinna zostać zrealizowana decyzja rządu Marka Belki i polscy żołnierze powinni być wycofani w grudniu 2005 r." - powiedział Szmajdziński we wtorek PAP.

Rząd skierował we wtorek wniosek do prezydenta o przedłużenie obecności wojsk polskich w Iraku do końca 2007 r. z możliwością wcześniejszego wycofania, o ile pozwolą na to warunki bezpieczeństwa w tym kraju.

"Ta niedobra decyzja będzie z pewnością podjęta przez Lecha Kaczyńskiego" - podkreślił Szmajdziński, pytany czy - jego zdaniem - prezydent przychyli się do wniosku rządu.

Z kolei b. wiceszef MON, obecnie szef sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych Janusz Zemke jest zdania, że przedłużenie obecności wojsk polskich w Iraku i jednoczesne rozpoczęcie misji w Afganistanie doprowadzi Polskę na "krawędź wydolności wojskowej."

"To, że podejmujemy zadania w Afganistanie, powinno znaczyć po prostu radykalne ograniczenie naszej misji w Iraku" - zaznaczył w rozmowie z PAP. "Te misje angażują jednostki najlepsze, najlepszy sprzęt i najlepszych dowódców" - dodał.

W operacji w Afganistanie ma wziąć udział ok. 1000 polskich żołnierzy, pierwsi wyjadą już w lutym.(PAP)

mhe/ mok/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)