*Kulminacją pielgrzymki papieża Benedykta XVI do Polski będzie jego wizyta w niemieckim obozie zagłady Auschwitz- Birkenau - uważa publicysta "Polityki" Adam Szostkiewicz. *
"Widok papieża-Niemca, modlącego się w Auschwitz-Birkenau razem z Polakami, a także z Żydami i przedstawicielami innych grup narodowych i innych wyznań to będzie widok, który pozostanie na zawsze w pamięci ludzkości, utrwalony przez wszystkie możliwe media" - powiedział PAP Szostkiewicz. "To będzie widok bezprecedensowy" - dodał.
"Polakom nie trzeba tłumaczyć co to za miejsce, ale światu raz jeszcze można przypomnieć przy tej okazji jakim nieszczęściem jest nacjonalizm w swojej skrajnej, totalitarnej wersji, w tym wypadku nacjonalizm nazistowski" - podkreślił.
Jego zdaniem, ta wizyta będzie miała ogromny wymiar symboliczny. "To będzie okazja, żeby przypomnieć światu i o cierpieniach Polaków i o cierpieniach Żydów, ale przede wszystkim o tym, że ta groźba jaką może przynieść nacjonalizm nie znikła" - zaznaczył.
Według Szostkiewicza, w trakcie wizyty nie należy oczekiwać, by papież odwoływał się do konkretnych spraw politycznych czy społecznych, ale raczej "przypomni, że religia katolicka jest uniwersalna, że ma łączyć a nie dzielić".
"Papież Benedykt XVI przyjeżdża do kraju, który na pewno przywita go z otwartymi rękoma nie tylko dlatego, że będzie witał następcę papieża-Polaka Karola Wojtyły" - powiedział PAP Szostkiewicz. "Cokolwiek zrobi, cokolwiek powie, zostanie dobrze przyjęte" - uważa.(PAP)
dom/ malk/ woj/
