Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szwajcaria: 28 osób, w tym dzieci, zginęło w wypadku autokaru z Belgii

0
Podziel się:

#
dochodzą szczegóły
#

# dochodzą szczegóły #

14.03. Berno (PAP/Reuters,dpa,AFP,AP,Media) - 28 osób, w tym 22 dzieci, zginęło we wtorek późnym wieczorem w wypadku belgijskiego autokaru, który uderzył w ścianę tunelu w kantonie Valais (niem. Wallis) na południu Szwajcarii - poinformowała w środę rano szwajcarska policja. 24 dzieci odniosło obrażenia.

Wśród sześciu osób dorosłych, które zginęły, jest dwóch kierowców. Dzieci, w wieku 11-12 lat, były uczniami różnych szkół w Belgii. Autokarem wracały z obozu narciarskiego w Val d'Anniviers w Szwajcarii. Łącznie w autobusie były 52 osoby.

Do wypadku autokaru doszło po godz. 21 w tunelu na autostradzie A9 w pobliżu miejscowości Sierre (niem. Siders) w kantonie Valais.

Wciąż trwa identyfikacja ofiar.

Prokurator Olivier Elsig powiedział na konferencji prasowej, że autobus był prawie nowy i był wyposażony w pasy bezpieczeństwa. Z kolei belgijski minister transportu Melchior Watheler poinformował, że autokar był z 2002 roku, a jego właściciel, firma Toptours, ma "doskonałą reputację i zawsze przestrzegała zasad bezpieczeństwa".

Jak wyjaśnił prokurator Elsig, w tunelu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/godz., autobus wpadł na ścianę z prawej strony, a potem uderzył czołowo w betonową ścianę - część zatoki ratunkowej.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku.

"To niezrozumiałe. Były trzy autobusy i tylko jeden miał wypadek, nie stykając się z żadnym innym pojazdem" - powiedział szef MSZ Belgii Didier Reynders.

Czoło autobusu uległo poważnemu zniszczeniu, co sprawiło, że ludzie w środku zostali zablokowani i nie mogli wyjść.

BBC podaje, że w dwupasmowym tunelu nie było dużego ruchu w chwili wypadku i warunki jazdy nie odbiegały od normy.

Autobus był jednym z trzech autokarów wynajętych dla dzieci. Dwa pozostałe pojazdy dojechały bezpiecznie do Belgii.

Akcja ratownicza trwała całą noc. Rannych transportowano do szpitali helikopterami i karetkami.

"To tragiczny dzień dla całej Belgii" - powiedział premier tego kraju Elio di Rupo. W środę poleci on razem z rodzinami ofiar do Szwajcarii. (PAP)

awl/ cyk/ ro/

10991399 10991589 int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)