Okolice ambasady amerykańskiej w Sztokholmie zostały w piątek rano na krótko otoczone kordonem z powodu alarmu bombowego po otrzymaniu podejrzanej przesyłki, która okazała się nieszkodliwa - poinformowały szwedzka policja i ambasada.
"+Bomba+ nie była bombą. Zawartość paczki okazała się nieszkodliwa" - powiedział rzecznik policji w Sztokholmie Ulf Lindgren. Nie podał jednak, co znajdowało się w środku pakunku.
Ok. godz. 10 policja dostała zgłoszenie, że rano do ambasady mieszczącej się w pobliżu centrum Sztokholmu dostarczono podejrzaną przesyłkę. Mniej więcej po godzinie na miejsce przybyła ekipa saperów, którzy zabrali paczkę w odosobnione miejsce, a następnie ją zbadali.
Rzecznik ambasady Chris Dunnett wyjaśnił, że ambasada nie została ewakuowana.(PAP)
mw/ jhp/ kar/
7139325 7139682