Grupy młodzieży zaatakowały w poniedziałek rano policjantów w dzielnicy Husby na przedmieściu Sztokholmu, podpaliły również samochody i budynek parkingu. Trzech policjantów zostało rannych.
Rzecznik policji Lars Bystrom powiedział, że w zamieszkach brało udział około 50 osób. Policja nie przeprowadziła żadnych zatrzymań.
Prawdopodobną przyczyną zamieszek było śmiertelne postrzelenie przez policję starszego mężczyzny.
Jeden z mieszkańców dzielnicy, Ali Muzelef powiedział radiu szwedzkiemu, że powodem protestu był brak właściwej reakcji ze strony władz na incydent. (PAP)
awl/ ro/
13836222
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: