Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tajlandia: Antyrządowi manifestanci gotowi do procesu pojednania

0
Podziel się:

Antyrządowi manifestanci w Tajlandii wyrazili we wtorek gotowość do
udziału w procesie pojednania, co zaproponował premier, lecz mają zastrzeżenia do podanej przez
niego daty wyborów.

Antyrządowi manifestanci w Tajlandii wyrazili we wtorek gotowość do udziału w procesie pojednania, co zaproponował premier, lecz mają zastrzeżenia do podanej przez niego daty wyborów.

W poniedziałek premier Tajlandii Abhisit Vejjajiva zaproponował przeprowadzenie 14 listopada wyborów parlamentarnych, jeśli antyrządowi demonstranci zaakceptują jego plan pojednania, a w kraju zostaną przywrócone stabilność i spokój.

Lider ruchu antyrządowego Veera Musikapong przystał na pięciopunktowy plan premiera, lecz powiedział, że nie ma pełnomocnictw do zaakceptowania terminu wyborów.

"Zgodziliśmy się jednomyślnie na udział w procesie pojednania, nie chcemy więcej ofiar śmiertelnych" - powiedział Musikapong. Dodał jednak, że istnieją zastrzeżenia wobec terminu wyborów, którego wyznaczenie, jak powiedział, "leży w kompetencjach komisji wyborczej, a nie premiera".

Sprawa terminu wyborów jest kluczowa - pisze Reuters. Analitycy mówią, że obie strony konfliktu chcą być u władzy we wrześniu, by dokonać zmian w siłach militarnych i policyjnych i uchwalić budżet.

"Chcemy, by (premier) Abhisit przedstawił nam termin rozwiązania parlamentu zamiast daty wyborów. Wówczas znów się spotkamy i zastanowimy" - powiedział agencji Reuters inny przedstawiciel manifestantów Jatuporn Prompan.

Przeciwnicy rządu - tzw. czerwone koszule - to głównie mieszkańcy wsi, zwolennicy obalonego w 2006 roku premiera Thaksina Shinawatry, który prowadził politykę reform socjalnych w interesie najuboższych warstw społeczeństwa.

Protesty nasiliły się w połowie marca. Demonstranci domagają się od premiera Abhisita Vejjajivy rozwiązania parlamentu i rozpisania nowych wyborów. W starciach w centrum Bangkoku, który okupują "czerwone koszule", zginęło 26 osób, a około tysiąca zostało rannych.(PAP)

mmp/ ro/

6163940 6164211 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)