Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tajlandia: Co najmniej trzy ofiary śmiertelne starć

0
Podziel się:

#
więcej ofiar śmiertelnych i rannych, w tym trójka dziennikarzy, z których jeden to Kanadyjczyk
#

# więcej ofiar śmiertelnych i rannych, w tym trójka dziennikarzy, z których jeden to Kanadyjczyk #

14.05. Bangkok (PAP/AFP, Reuters) - Do gwałtownych starć tajlandzkiego wojska z antyrządowymi demonstrantami doszło w piątek w Bangkoku. Zginęły co najmniej trzy osoby, 45 - zostało rannych. Wśród rannych jest trójka dziennikarzy, w tym kanadyjski, który odniósł poważne obrażenia.

Były premier Thaksin Shinawatra wezwał rząd do wycofania armii i podjęcia negocjacji z protestującymi.

Żołnierze użyli gazu łzawiącego, a następnie gumowych kul wobec osób protestujących na trasie prowadzącej do obozowiska w centrum bankowo-handlowym Bangkoku. Przez kilka godzin demonstranci usiłowali nie dopuścić żołnierzy do tego okupowanego od pięciu tygodni głównego miejsca protestu.

Jak poinformowała miejscowa telewizja, wojsko strzelało w okolicy parku Lumphini. Strzały słyszano też niedaleko głównego obozowiska demonstrantów.

Postrzeleni zostali trzej dziennikarze; dwaj odnieśli niegroźne rany, trzeci - kanadyjski fotoreporter Nelson Rand pracujący dla angielskiej wersji francuskiego kanału France 24 - ma trzy rany postrzałowe, co wymagało interwencji chirurgicznej. Jego stan według lekarzy jest stabilny.

Tymczasem obalony w 2006 roku Thaksin zaapelował do władz, aby wycofały wojsko i podjęły na nowo negocjacje z demonstrantami, zwanymi od koloru stroju "czerwonymi koszulami". "Uważam, że rozwiązanie polityczne wciąż jest możliwe; premier (Abhisit Vejjajiva) może uniknąć większej liczby ofiar i ocalić nasz kraj" - napisał Thaksin w komunikacie, przekazanym przez swego doradcę prawnego w Bangkoku.

Demonstracje w tajlandzkie stolicy zapoczątkowali przed dwoma miesiącami właśnie zwolennicy Thaksina, który w czasie swych rządów próbował wprowadzać pewne reformy na rzecz uboższych warstw ludności.

W sumie w starciach, do których doszło w ostatnich tygodniach, zginęło w Bangkoku ok. 30 osób, a ponad 900 zostało rannych.(PAP)

mmp/ cyk/ kar/

6234857 6234816 6234670 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)