Silny wybuch, który okazał się atakiem bombowym, wstrząsnął centrum Kabulu, krótko po tym jak prezydent USA Barack Obama zakończył niespodziewaną wizytę w Afganistanie. Do ataku przyznali się talibowie.
_ - Jeden z naszych mudżahedinów zdetonował samochód przed bazą wojskową. Inni mudżahedini są wewnątrz bazy i walczą. Nieprzyjaciel doznał bardzo ciężkich strat _ - poinformował telefonicznie agencję Reutersa rzecznik talibów. Zginęło sześć osób - 1 strażnik i 5 osób cywilnych.
Według policji, celem ataku był kompleks mieszkalny dla obywateli państw zachodnich we wschodniej części miasta. Po wybuchu (niektóre źródła mówią o serii wybuchów) słychać było odgłosy strzelaniny.
Ambasada USA uruchomiła swoje syreny ostrzegawcze i zaapelowała do swoich pracowników aby nie wychodzili na zewnątrz i nie zbliżali się do okien.
Obama przebywał w Afganistanie w nocy z wtorku na środę przez ok. 6 godzin. Podpisał wraz z prezydentem Afganistanu Hamidem Karzajem umowę o partnerstwie strategicznym i wygłosił z bazy Bagram pod Kabulem przemówienie do narodu amerykańskiego.
_ - W ciągu ubiegłych trzech lat tendencje (wojny) odwróciły się. Przezwyciężyliśmy ofensywę talibów. Zbudowaliśmy silne afgańskie służby bezpieczeństwa. Zniszczyliśmy kierownictwo Al-Kaidy eliminując 20 z jej czołowych 30 przywódców, a rok temu, wyruszając z bazy tu w Afganistanie, nasi żołnierze rozpoczęli operację, która doprowadziła do zabicia Osamy bin Ladena _ - powiedział Obama.
Prezydent oświadczył, że wie, iż wielu Amerykanów jest zmęczonych wojną, ale podkreślił, że niezbędne jest _ dokończenie zadania _ i zakończenie konfliktu afgańskiego w sposób odpowiedzialny.
Podkreślił, że w ub. roku z Afganistanu zostało wycofanych 10 tys. żołnierzy USA a kolejne 23 tys. opuści ten kraj do końca tegorocznego lata. _ Po tym terminie, kolejne redukcje będą następowały stopniowo. Uzgodniliśmy, że do końca 2014 roku Afgańczycy będą całkowicie odpowiedzialni za bezpieczeństwo ich kraju _ - oświadczył Obama.
Ostatni atak talibów na Kabul nastąpił 15 kwietnia kiedy dokonali oni sześciu skoordynowanych akcji w kilku rejonach kraju. Celami ataków były siły ISAF, ambasady państw zachodnich a także gmach parlamentu i siedziba wicepremiera. Zginęło wówczas 47 osób, w tym 36 talibów.
Intensywność ataków talibów wzrasta systematycznie od ostatnich 3 lat.
Czytaj więcej o walce z terroryzmem | |
---|---|
Afganistan będzie głównym sojusznikiem USA Prezydent USA Barack Obama przybył z niezapowiedzianą wizytą do Afganistanu, w czasie której podpisana będzie umowa o partnerstwie strategicznym. | |
Ujęto talibów, którzy zabili w grudniu Polaków Talibów zatrzymali w Afganistanie polscy komandosi z afgańskimi siłami bezpieczeństwa. | |
22-latek chciał zastrzelić Obamę. Spisek 22-letni obywatel Uzbekistanu Ulugbek Kodirow przyzna się, że uczestniczył w spisku na życie prezydenta USA. | |
Skandaliczne zdjęcia. Znaleziono winnych Zidentyfikowani marines, którzy oddawali mocz na zwłoki talibów, nadal pełnią służbę. |