Zdjęcia Saddama Husajna z pętlą na szyi, zrobione tuż przed egzekucją, pokazała w sobotę iracka telewizja rządowa i inne telewizje arabskie. Świadkowie powiedzieli, że były dyktator Iraku do ostatniej chwili zachował spokój. Nie chciał, by na głowę założono mu kaptur.
W krótkiej relacji telewizyjnej nie pokazano samej egzekucji, ale chwile tuż przed nią, gdy strażnicy w kominiarkach owijali szyję Saddama czarnym materiałem i zakładali pętlę.
Jeden ze świadków egzekucji, szyicki polityk Sami al-Askari, powiedział, że od wprowadzenia Saddama do pomieszczenia gdzie stała szubienica, do zakończenia egzekucji, upłynęło 25 minut, ale po odblokowaniu zapadni przez kata śmierć byłego dyktatora nastąpiła bardzo szybko.
"Jeden ze strażników pociągnął dźwignię i [Saddam] opadł jakieś pół metra do zapadni. Usłyszeliśmy jak [kręgi w szyi] błyskawicznie pękają i nawet ujrzeliśmy trochę krwi wokół sznura. Wisiał przez jakieś 10 minut, zanim lekarz potwierdził jego śmierć. Wtedy rozwiązano go i umieszczono w białym worku na zwłoki" - powiedział Askari.
Inny oficjalny świadek egzekucji potwierdził, że Saddam zmarł bardzo szybko.
Askari poinformował, że miejscem egzekucji była baza wojsk irackich w szyickiej dzielnicy Bagdadu, Kazimija. Za rządów Saddama znajdowała się tam siedziba wywiadu wojskowego. Było to także miejsce tortur i straceń wielu ofiar reżimu. (PAP)