Były premier W. Brytanii Tony Blair w wywiadzie bronił swej decyzji sprzed blisko 10 lat, by pod dowództwem USA dokonać inwazji na Irak rządzony przez Saddama Husajna. Gdyby Husajn został u władzy, świat dziś byłby znacznie bardziej niebezpieczny - powiedział.
Od obalenia reżimu w Iraku jakość życia w tym kraju _ znacząco się poprawiła _, ale jest jeszcze _ daleka od tego, jaka powinna być _ - ocenił brytyjski polityk w programie _ Newsnight _ nadanym we wtorek wieczorem w ramach specjalnego bloku poświęconego inwazji na Irak; w marcu przypada 10. rocznica jej rozpoczęcia.
Blair podkreślił, że choć obecnie świat nie jest bezpieczniejszy niż 10 lat temu, to sytuacja byłaby jeszcze gorsza, gdyby rządom Husajna nie położono końca. _ - Gdybyśmy nie odsunęli Husajna od władzy, to proszę tylko sobie wyobrazić, co by się działo obecnie, gdybyśmy mieli z jednej strony rewolucje w krajach arabskich, a z drugiej Husajna, który jest 20 razy gorszy od prezydenta Syrii Baszara el-Asada i który próbowałby stłumić powstanie w Iraku _ - powiedział były premier.
Blair przyznał, że decyzja, jaką podjął, zgadzając się na udział wojsk brytyjskich w inwazji, nawet po upływie 10 lat bardzo dzieli. Podkreślił przy tym, że należy w pełni zrozumieć złożoność tamtej decyzji, aby móc odpowiednio zareagować w sprawie Syrii i Iranu.
Inwazja wojsk USA, W. Brytanii i innych państw na Irak rozpoczęła się 20 marca 2003 roku. Do czasu całkowitego wycofania sił brytyjskich w 2009 roku w kraju tym zginęło blisko 180 brytyjskich żołnierzy. Nieznana pozostaje dokładna liczba zabitych w tym czasie Irakijczyków, choć ostrożne szacunki mówią o 100 tysiącach ofiar śmiertelnych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Słynny generał o torturowanu i dronach Tortury są szkodliwe, a bezzałogowe drony użyteczne, lecz nie decydujące - mówił wczoraj były dowódca wojsk USA w Afganistanie. | |
To lepsze niż Disneyland! Zakupy na zrekonstruowanych ulicach Jerozolimy, wizyta w wiktoriańskiej Anglii czy zabawa na rollercoasterze, należącym do słynnej piosenkarki. | |
Stany Zjednoczone ostrzegły Wielką Brytanię Stany Zjednoczone zabrały głos w debacie na temat członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. |