O rozsądne planowanie górskich wycieczek i niewybieranie się na trudne, częściowo jeszcze pokryte śniegiem, wysokogórskie szlaki apelują ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR).
"Nieodpowiednie przygotowanie i brak świadomości zagrożenia, jakie niesie ze sobą wejście na płat śniegu bez odpowiedniego sprzętu górskiego, to najczęstsze przyczyny wypadków, do których dochodziło w ostatnim czasie" - powiedział we wtorek PAP dyżurny ratownik TOPR, Andrzej Mikler.
Podczas tegorocznego sezonu wycieczek szkolnych, który zakończył się w połowie czerwca, doszło do wypadków, których główną przyczyną były poślizgnięcia na zmrożonych płatach śniegu i brawura niektórych turystów. Zazwyczaj kończyło się to upadkiem z dużej wysokości, obtarciami całego ciała oraz urazami głowy, rąk i nóg.
Tegoroczna zima w Tatrach była bardzo śnieżna, dlatego, mimo panującej wiosny i wysokich temperatur, w górach powyżej 1700 m n.p.m. nadal zalegają płaty zmrożonego śniegu. Jak dodał Mikler, może tak być do końca czerwca.
Planując wyjście w góry, trasę wycieczki należy dostosować do aktualnie panujących warunków i posiadanego doświadczenia górskiego - przypomina TOPR. (PAP)
szb/ bno/ jbr/