Siedemnastu kibiców toruńskiego, drugoligowego klubu piłkarskiego Elana stanie w poniedziałek przed sądem za udział w sobotniej bijatyce z policją. Zatrzymano 48 chuliganów atakujących policję kamieniami.
"Aż 22 osoby, spośród zatrzymanych podczas sobotnich awantur, to nieletni. Najmłodszy miał 13 lat" - poinformowała w poniedziałek Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka toruńskiej policji.
W trakcie sobotniego meczu z drużyną bydgoskiego "Zawiszy" kilkudziesięcioosobowa grupa toruńskich kibiców usiłowała siłą przedrzeć się do sektora zajmowanego przez kibiców bydgoszczan. Wezwani przez organizatorów policjanci powstrzymali awanturników.
Funkcjonariusze zatrzymali dziewięć najbardziej agresywnie nastawionych osób, które już w niedzielę stanęły przed sądem w trybie przyspieszonym. Wymierzono im kary grzywny i dwuletni zakaz wstępu na stadion.
Toruńscy pseudokibice nie ustąpili i po meczu zaatakowali przed stadionem policjantów kamieniami.
"Pięciu naszych funkcjonariuszy odniosło obrażenia. Przed poważniejszym zranieniem ochroniły ich kaski, które zostały całkowicie rozbite" - dodała rzeczniczka.
Podczas awantur zatrzymano kolejnych 39 osób. Nieletnich w niedzielę odbierali z komisariatów rodzice. Dorośli, spośród których wielu spędziło pierwszą noc w izbie wytrzeźwień staną w poniedziałek przed sądem. Mecz zakończył się wynikiem 0:0. (PAP)
olz/ pz/ jbr/