Tatrzański Park Narodowy (TPN) apeluje do turystów, którzy podczas ferii przyjadą w Tatry, aby wybierali trasy odpowiednie do możliwości oraz sprawdzali, jakie panują warunki turystyczne. Według TOPR liczba wypadków turystycznych wzrasta w ostatnich latach.
"Wybierając się w wyższe partie gór należy posiadać odpowiednie umiejętności, sprzęt do zimowej turystyki jak raki, czekan i zestaw lawinowy oraz umiejętności posługiwania się tym sprzętem. Ważne jest, aby zapoznać się z aktualnie panującymi warunkami w Tatrach i sprawdzić, jaki jest stopień zagrożenia lawinowego" - powiedział PAP Szymon Ziobrowski z TPN.
Komunikat o warunkach turystycznych w Tatrach jest aktualizowany codziennie na stronie internetowej TPN. Informacje o warunkach można też uzyskać telefonicznie, dzwoniąc do informacji turystycznej TPN, lub bezpośrednio w punktach turystycznych parku narodowego w Zakopanem.
Stopień zagrożenia lawinowego dwa razy dziennie ogłaszają ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i odpowiednią informację publikują m.in. na stronie internetowej. Zagrożenie lawinowe jest ogłaszane w międzynarodowej, pięciostopniowej skali, jednak - jak mówią ratownicy - w Tatrach najwyższe możliwe zagrożenie to czwarty stopień. "Piąty stopień zagrożenia występuje np. w Alpach, gdzie lawiny śnieżne zagrażają osiedlom, mogą zasypać drogi lub torowiska. U nas nie ma takiego zagrożenia" - powiedział ratownik TOPR opracowujący zagrożenia lawinowe w Tatrach.
Według ratowniczych statystyk, do największej liczby wypadków lawinowych w Tatrach dochodzi przy najniższych stopniach zagrożenia, pierwszym i drugim, ponieważ turyści często bagatelizują zagrożenie.
Według danych TOPR w ostatnich latach liczba wypadków turystycznych wzrosła. W okresie od stycznia do marca 2011 r. odnotowano ponad 70 wypadków turystycznych, w tym 22 śmiertelne i 2 spowodowane lawiną. Rok później doszło do ponad stu wypadków, w tym 23 śmiertelnych i 4 spowodowanych lawiną.
Zimowi turyści mogą korzystać z usług przewodników tatrzańskich, którzy oprócz turystyki pieszej, organizują zjazdy narciarskie poza trasami, wycieczki skiturowe czy wspinaczkę górską. "Wybierając się na pierwsze wycieczki w góry, warto je stopniować, zaczynając od tatrzańskich dolin, a dopiero później decydować się na wyjście w wyższe partie gór" - mówi Jan Gąsienica-Roj z Biura Przewodników Wysokogórskich.
Według danych TPN wynikających z liczby sprzedanych biletów wstępu, w minionym roku w okresie styczeń - marzec Tatry odwiedziło ponad 100 tys.
W polskiej części Tatr jest 275 km oznakowanych szlaków turystycznych. W zimie w Tatrach można uprawiać turystykę narciarską. Oprócz Kotłów Goryczkowego i Gąsienicowego w rejonie Kasprowego Wierchu na terenie TPN można uprawiać narciarstwo zjazdowe na północnym stoku Nosala oraz na polach narciarskich na Polanie Chochołowskiej na Kalatówkach i w Suchym Żlebie.
Miłośnicy tzw. narciarstwa turowego (skituring - połączenie tradycyjnych biegówek i nart zjazdowych) mogą uprawiać ten rodzaj turystyki na oznakowanych szlakach. Gęsta sieć szlaków narciarskich znajduje się w górnej części Doliny Bystrej, a dokładniej w Dolinie Goryczkowej i Kondratowej. Kolejny szlak to dawna nartostrada prowadząca z Hali Gąsienicowej do Kuźnic. Jeszcze inny zlokalizowany jest w Dolinie Chochołowskiej. (PAP)
szb/ eaw/
