Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trwa ogłaszanie wyroku w procesie Niemczyka

0
Podziel się:

Biała (PAP) - Bielski sąd okręgowy zaczął w piątek
przedstawiać wyrok w procesie Ryszarda Niemczyka, pseudonim
Rzeźnik, uważanego za jednego z najgroźniejszych polskich
przestępców.

Biała (PAP) - Bielski sąd okręgowy zaczął w piątek przedstawiać wyrok w procesie Ryszarda Niemczyka, pseudonim Rzeźnik, uważanego za jednego z najgroźniejszych polskich przestępców.

Proces trwał ponad rok, sąd przesłuchał 90 świadków, w tym czterech świadków koronnych i jednego incognito. Akta sprawy liczą blisko 11 tysięcy stron.

Prokuratura przedstawiła Niemczykowi 13 zarzutów. Oskarżony jest między innymi o zabójstwo w grudniu 1999 roku domniemanego szefa gangu pruszkowskiego, Andrzeja K., pseudonim Pershing.

Niemczyk nie przyznaje się do zabicia Pershinga. Winą obciążył Ryszarda Boguckiego, który już odsiaduje za to zabójstwo karę 25 lat więzienia. Odrzuca także zarzut zorganizowania i dowodzenia grupą przestępczą o charakterze zbrojnym.

Do pozostałych zarzutów, między innymi porwań, rozbojów i napadu na konwój bankowy w Bielsku-Białej - przyznał się nie w pełni, twierdzi, że był jedynie ich wykonawcą a nie przywódcą czy organizatorem.

Prokurator żądał dla Niemczyka kary dożywotniego więzienia. Obrońcy wnieśli o uwolnienie go od zarzutów współuczestnictwa w zabójstwie Pershinga oraz założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Za pozostałe przestępstwa poprosili sąd o wyrok nie wyższy niż 15 lat więzienia.

Niemczyk w ostatnim słowie podkreślił, że "żałuje i wstydzi się" popełnionych przed kilku laty przestępstw. Zaznaczył jednak, że nie współuczestniczył - jak zarzuca mu prokuratura - w zabójstwie Pershinga, a był jedynie "mimowolnym świadkiem" zdarzenia.

Niemczyk rozpoczął przestępczą "karierę" na początku 1994 roku od kradzieży samochodów. W latach 1998-1999 miał już na swym koncie m.in. porwania z wymuszeniami dla okupów, podpalenia i podkładanie bomb.

Na przełomie 1999 i 2000 roku policja zatrzymała kilku bossów gangu pruszkowskiego. Wpadł też Niemczyk, któremu zarzucono między innymi zabójstwo Pershinga. W październiku 2000 roku gangster zdołał uciec z więzienia w Wadowicach. Został zatrzymany w Niemczech w kwietniu 2005 roku, w maju 2005 został przekazany Polsce, trafił do aresztu w Raciborzu.

Pod koniec ubiegłego roku do bielskiego sądu trafił nowy akt oskarżenia przeciw Niemczykowi. Obejmuje 11 zarzutów, których nie ujęto w międzynarodowym liście gończym, jakim ścigano gangstera po jego ucieczce z aresztu w Wadowicach w 2000 roku. Chodzi między innymi o dwukrotne usiłowanie zabójstwa bielskiego biznesmena, a także o pranie brudnych pieniędzy. (PAP)

sta/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)